ATP Bazylea: Znakomita inauguracja Federera, Dołgopołow rywalem Wawrinki

Roger Federer nie dał szans Adrianowi Mannarino i bardzo pewnie zameldował się w II rundzie turnieju ATP w rodzimej Bazylei. Awans wywalczył także Ołeksandr Dołgopołow, który teraz zagra z Wawrinką.

Z 77. tytułów, które zdobył w zawodowej karierze Roger Federer, pięć triumfów zostało odniesionych w Bazylei. Turniej Swiss Indoors Basel jest dla Szwajcara, jak sam przyznaje, wydarzeniem szczególnym. To właśnie w Bazylei przyszedł na świat i stawiał pierwsze kroki w przygodzie z tenisem. Federer zawsze, gdy pojawi się w tym mieście, jest witany z wielkimi honorami i nie inaczej było w tym roku.

W tegorocznej edycji bazylejskiej imprezy Federer walczy nie tylko o kolejne triumfy i zaszczyty, ale także o promocję do kończących sezon Finałów ATP World Tour, które zostaną rozegrane w Londynie. Szwajcar w rankingu Race zajmuję obecnie siódme miejsce, ale rywale depczą mu po piętach i istnieje realne zagrożenie, że Maestro pierwszy raz od 2001 roku nie wystąpi w turnieju dla ośmiu najlepszych tenisistów sezonu.

- Zdecydowanie uważam, że gra w moim domowym turnieju jest dla mnie wielką przewagą - powiedział 17-krotny mistrz wielkoszlemowy. - Jestem tutaj i będę próbował grać najlepiej jak to możliwe i wywalczyć awans do Finałów ATP World Tour, ale koncentruję się tylko i wyłącznie na tym turnieju. Wezmę to krok po korku, w tym tygodniu w Bazylei, a potem w Paryżu. Mentalnie, skupiam się na pierwszym meczu i mam nadzieje, że wszystko pójdzie dobrze - dodał.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Federer wyraził nadzieję, że w pierwszym meczu wszystko ułoży się po jego myśli i tak faktycznie było. Szwajcar, w tegorocznej edycji bazylejskiej imprezy rozstawiony z numerem trzecim, tak jak w dwóch poprzednich pojedynkach z Adrianem Mannarino, nie dał szans Francuzowi, wygrywając 6:4, 6:2. Mannarino nie zmusił Szwajcara do wytoczenia najcięższych armat, ale kibiców bazylejczyka musi cieszyć lekkość i luz, jakie Federer zaprezentował na korcie. Oczywiście, nie było się bez perturbacji. Federerowi przytrafiały się proste błędy, w pierwszym secie oddał podanie podwójnym błędem serwisowym, lecz Mannarino nie potrafił się dobrać do skóry utytułowanemu Szwajcarowi, który po 71 minutach gry mógł się cieszyć z 48. wygranego meczu w domowym turnieju.

W Bazylei o cenne rankingowe punkty walczy nie tylko Federer, ale i inny z reprezentantów gospodarzy, Stanislas Wawrinka, który ma nadzieję na pierwszy w karierze występ w Finałach ATP World Tour. 28-latek z Lozanny w klasyfikacji ATP Race jest notowany obecnie na ósmej pozycji, a w walce o kolejne punkty zagra z Ołeksandrem Dołgopołowem.

Ukrainiec pierwotnie miał nie wystąpić w Swiss Indoors Basel. Po wycofaniu się Rafaela Nadala organizatorzy turnieju chcieli przyznać dziką kartę Novakowi Djokoviciowi. Serb jednak odmówił i przepustka do głównej drabinki trafiła właśnie w ręce Ukraińca, który nie zawiódł i w I rundzie pokonał Kenny'ego de Scheppera.

Awans do 1/8 finału uzyskał także Tobias Kamke. Niemiec, który w Bazylei odnotował życiowy sukces, wygrywając przed trzema laty z Tomášem Berdychem, udanie przeszedł przez kwalifikację, a w poniedziałek wygrał 6:4, 6:4 z Victorem Hanescu.

Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,445 mln euro
poniedziałek, 21 października

I runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Adrian Mannarino (Francja) 6:4, 6:2
Tobias Kamke (Niemcy, Q) - Victor Hănescu (Rumunia) 6:4, 6:4
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, WC) - Kenny de Schepper (Francja) 6:4, 6:4

Źródło artykułu: