WTA Dubaj: Arabowie się cieszą, Radwańska pokonała Pe'er. Azarenka wycofała się

Agnieszka Radwańska (WTA 6) pokonała Shahar Pe'er (WTA 40) 7:5, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału turnieju Dubai Duty Free Championships rozgrywanego na kortach twardych w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie).

Krakowianka serwując trzy asy i wykorzystując sześć z 13 break pointów odniosła nad Izraelką drugie z rzędu zwycięstwo (w 2010 roku w ćwierćfinale w San Diego 6:2, 6:0) i wyrównała stan ich pojedynków na 3-3. Mecz trwał jedną godzinę i 49 minut. W 2007 roku Pe'er sprowadziła Radwańską na ziemię na Flushing Meadows. Isia po wyeliminowaniu ówczesnej wiceliderki rankingu i obrończyni tytułu Marii Szarapowej w walce o ćwierćfinał zmierzyła się z Izraelką i zdobyła pięć gemów. Ze względów politycznych (państwa arabskie nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Izraelem) Pe'er w Dubaju nie jest wpuszczana na kort centralny i mecz ten odbył się na korcie numer 1. W dwóch poprzednich sezonach tenisistka z Jeruzalem sprawiła organizatorom psikusa docierając do półfinału (2010) i ćwierćfinału (2011). O drugi w sezonie półfinał (Sydney, Dauha) Isia zagra z Ivetą Benešovą (WTA 45) lub Sabiną Lisicką (WTA 13).

Radwańska przed dwoma laty, tak jak Pe'er dotarła w Dubaju do półfinału przegrywając w nim z Wiktorią Azarenką. Białorusinka, która w tym sezonie już trzy razy pokonała Polkę, w w tym sezonie w imprezie tej nie zagra. Niezwyciężona od 17 meczów (to najdłuższa seria od czasu Justine Henin, która na przełomie sezonów 2007 i 2008 wygrała 32 mecze z rzędu) urodzona Mińsku rówieśniczka krakowianki wycofała się z powodu kontuzji kostki, jakiej nabawiła się w ubiegłym tygodniu w Dausze w meczu z Isią (nie przeszkodziło jej to w wygraniu całego turnieju).

Radwańska przełamała Pe'er w drugim gemie I seta i po utrzymaniu podania prowadziła 3:0. Po świetnym otwarciu w grze krakowianki nastąpił przestój. Izraelka odrobiła stratę przełamania w piątym gemie, a w szóstym odparła break pointa i wyrównała na 3:3. W siódmym gemie Polka wróciła z 0-30, ale w dziewiątym rywalka z Jeruzalem po raz drugi odebrała jej podanie. Pe'er jednak nie wytrzymała napięcia i serwując na seta dała się Radwańskiej łatwo przełamać. W 11. gemie Isia utrzymała podanie na sucho na koniec serwując asa, a partię zakończyła przy serwisie rywalki wykorzystując drugiego setbola.

Początek II seta był identyczny, Radwańska ponownie przełamała Pe'er w drugim gemie. Tym razem Izraelka natychmiast odrobiła stratę i własnym podaniem wyrównała na 2:2. W piątym gemie Isia od 15-30 zdobyła trzy punkty, a w szóstym korzystając z dwóch podwójnych błędów Pe'er zaliczyła przełamanie na sucho. Polka uspokoiła grę (lecz tylko na chwilę, nerwowo było do końca) i łatwym gemem serwisowym podwyższyła na 5:2. W tasiemcowym, trwającym ponad 10 minut, ósmym gemie tenisistka z Jeruzalem obroniła piłkę meczową, a w dziewiątym ukłuła serwującą na mecz krakowiankę. W 10. gemie Izraelka odparła kolejne dwa meczbole, miała też przewagę na 5:5 (zrobiła przy niej podwójny błąd), lecz za czwartą okazją Radwańska zapewniła sobie awans do ćwierćfinału.

Dubai Duty Free Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dolarów
środa, 22 lutego

II runda (1/8 finału) gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Shahar Pe'er (Izrael, WC) 7:5, 6:4

Komentarze (5)
avatar
steffen
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to że "grała lepiej" to wiecie z jakiejś transmisji czy tak po wyniku tylko ? 
rico-kaboom
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grała lepiej bo tak nie wiało. Wczoraj wszyscy panikowali jak, to ona słabo gra i przegra w następnej rundzie. Jak widać mecz meczowi nie równy. Agnieszka po finał! 
avatar
RvR
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie Iśce dzisiaj poszło. Spodziewałem się znacznie trudniejszej przeprawy. Jest ćwierćfinał i niech walczy dalej o jak najlepszy wynik. 
avatar
Aga BDG
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać co się odwlecze to nie uciecze i spotkanie z Lisicki jednak Agnieszkę czeka. Dzisiaj grała już o niebo lepiej niż w meczu z Woźniak, więc chyba możemy być optymistami. 
avatar
ort222
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"także dotarła do półfinału" to błąd na razie dotarła do ćwierćfinału