Wejście smoka - tak Brytyjczycy ocenili sukcesy w Bangkoku i Tokio Andy'ego Murraya. - Był równie potężny jak Aga, która deklasowała konkurencję w Tokio i Pekinie. Dowiedzieliśmy się, że Andy ma piękną siostrę - pisali na forach Brytyjczycy.
Faktycznie. Historie Murraya i Agnieszki Radwańskiej są do siebie podobne. Po pierwsze oboje od dawna uosabiają wszystkie tenisowe nadzieje rodaków. Na korcie imponują sprytem, inteligencją i wszechstronnością. Wreszcie w pierwszej części sezonu zawodzili, przegrywając wiele spotkań, po których rozstali się z dotychczasowymi trenerami.
Polka w przypadku sukcesu w Moskwie, a przede wszystkim dobrego występu w Mistrzostwach WTA w Stambule, ma szanse nawet na drugie miejsce w rankingu WTA. Z kolei Murray chce wyprzedzić Rogera Federera. Jeżeli jego plan się powiedzie, to w listopadzie będzie trzecim tenisistą rankingu ATP.
Źródło: Przegląd Sportowy.