Broniący tytułu Ferrer, triumfator tegorocznego turnieju w Auckland, nie dał żadnych szans 28-letniemu Meksykaninowi, który w poprzednim sezonie pokonał w finale challengera w León Michała Przysiężnego. Hiszpan wykorzystał 4 z 10 uzyskanych break pointów i oddał niżej notowanemu rywalowi zaledwie dziewięć piłek przy swoim serwisie. To 10. triumf na kortach ziemnych w Acapulco, a 11. w obecnym sezonie, tenisisty z Walencji, który o półfinał imprezy zagra z Argentyńczykiem Juanem Mónaco (ATP 26). Rezydujący w Buenos Aires zawodnik po raz piąty w karierze ograł w środę pierwszą rakietę Urugwaju, Pablo Cuevasa (ATP 64).
Większych problemów z awansem do ćwierćfinału nie miał także rozstawiony z numerem trzecim Almagro, który zwyciężył 6:2, 6:2 Filippo Volandriego (ATP 86). Tenisista z Murcii powtórzył tym samym swoje osiągnięcie sprzed trzech lat, kiedy to również ograł swojego środowego rywala oraz poprawił na 6-3 bilans bezpośrednich spotkań (wszystkie na mączce) z 29-letnim Włochem. To 11. wygrana z rzędu 25-letniego Hiszpana i 16. odniesiona w bieżącym sezonie. Almagro, triumfator dwóch ostatnich turniejów w Ameryce Południowej na kortach ziemnych, o półfinał imprezy zagra z rewelacyjnym Santiago Giraldo (ATP 48). 23-letni Kolumbijczyk po raz drugi w obecnym roku ograł rozstawionego z numerem piątym Alberta Montañésa (ATP 25).
Dokładnie 2 godziny i 48 minut przebywał w środę na korcie Stanislas Wawrinka (ATP 15) zanim odprawił 5:7, 6:3, 7:5 Fabio Fogniniego (ATP 56). Szwajcar, turniejowa "czwórka", pokonał również Włocha na mączce w zeszłym sezonie podczas wielkoszlemowego Roland Garros i poprawił na 3-0 bilans spotkań z młodszym o 2 lata zawodnikiem. Obaj tenisiści wypracowali w środę łącznie 24 break pointy, ale to Wawrinka okazał się lepszy o dwa przełamania i o półfinał zagra w czwartek z rewelacyjnym Aleksandrem Dołgopołowem (ATP 26). 22-letni Ukrainiec z Kijowa stracił przy swoim podaniu zaledwie osiem piłek w pojedynku II rundy z Argentyńczykiem Carlosem Berlocq (ATP 71).
Ostatnim ćwierćfinalistą jest najlepszy obecnie Brazylijczyk Thomaz Bellucci (ATP 36). 23-letni zawodnik musiał jednak grać trzeciego seta (1:6, 6:4, 6:3 w 2h19’) z 29-letnim lucky loserem z Hiszpanii Ivánem Navarro (ATP 191), co może stanowić dobry prognostyk dla jego rywala w walce o półfinał, Łukasza Kubota. Reprezentant Brazylii dwukrotnie stracił serwis w pierwszej partii z niżej notowanym tenisistą, ale w kolejnych dwóch odsłonach nie pozwolił swojemu przeciwnikowi na uzyskanie choćby jednego break pointa.