ATP Hamburg: Wielka trójka w ćwierćfinałach

Numer jeden, dwa i trzy światowego rankingu tenisistów, czyli odpowiednio Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djokovic, awansowali do ćwierćfinału turnieju ATP w Hamburgu (z pulą nagród 2,27 mln euro). Temu zadaniu nie sprostała natomiast turniejowa czwórka - Nikołaj Dawidenko.

6 asów, pewne pierwsze podanie i 100-procentowa skuteczność w bronieniu break-pointów - to w głównej mierze przełożyło się na zwycięstwo Federera w meczu z Robinem Soderlingiem ze Szwecji. Na wygraną 6:3, 6:2 Szwajcar potrzebował jedynie 63 minuty. - Kontrolowałem wymiany z głębi kortu i serwowałem dobrze, kiedy było to potrzebne. Mój rywal rozegrał dobry mecz, miał świetnie podanie, ale poradziłem sobie z nim. To jest dla mnie najistotniejsze - powiedział po spotkaniu lider światowego rankingu ATP.

Rafael Nadal dał srogą lekcję gry na mączce Andy’emu Murrayowi (nr 15). Hiszpan od początku do końca kontrolował przebieg gry. Co chwila stwarzał szanse na przełamanie Brytyjczyka - w całym spotkaniu wykorzystał 5 breaków, a jego przeciwnik tylko jedną taką szansę. Zwycięstwo 6:3, 6:2 przyszło zawodnikowi z Majorki po 78 minutach rywalizacji.

W bałkańskim starciu siły z finezją zwyciężył zawodnik o wyższych umiejętnościach technicznych. Mowa tu oczywiście o konfrontacji Novaka Djokovica z chorwackim wieżowcem - Ivo Karlovicem. Karlovic tradycyjnie już posyłał istne bomby serwisowe (12 asów), ale Djokovic znalazł sposób, aby przetrwać to ostrzeliwanie. W pierwszej partii pokazał mocniejsze nerwy w tie-breaku, wygrywając go 7:3. W drugim secie zdołał przełamać serwis przeciwnika i nie stracić podania, co zaowocowało zwycięstwem 6:3.

- Karlovic posiada jeden z najtrudniejszych serwisów na świecie i to bez względu na nawierzchnię. Myślałem, że na mączce będzie mi łatwiej returnować, ale byłem w błędzie - komplementował rywala Djokovic, który w zeszłym tygodniu wygrał imprezę ATP w Rzymie.

W czwartek zawiódł natomiast Nikołaj Dawidienko. Jego niespodziewanym pogromcą okazał się Nicolas Kiefer. Niemiec zaprezentował solidny serwis, dzięki czemu na swoim koncie zapisał 8 asów. Dawidenko nie mógł wiele na to poradzić i po blisko dwóch godzinach gry przegrał 5:7, 3:6.

Inną niespodzianką było zwycięstwo Fernando Verdasco nad swoim wyżej notowanym rodakiem - Davidem Ferrerem (nr 5).

Wyniki meczów trzeciej rundy:

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Robin Soderling (Szwecja) 6:3, 6:2

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Aandy Murray (Wielka Brytania, 15) 6:3, 6:2

Novak Djokovic (Serbia, 3) - Ivo Karlovic (Chorwacja) 7:6(3), 6:3

Fernando Verdasco (Hiszpania) - David Ferrer (Hiszpania, 5) 7:6(4), 6:2

Carlos Moya (Hiszpania, 11) - Marat Safin (Rosja, Q) 6:2, 6:7(3), 6:1

Andreas Seppi (Włochy) - Juan Monaco (Argentyna, 12) 6:0, 6:3

Albert Montanes (Hiszpania) - Janko Tipsarevic (Serbia) 6:2, 6:1

Nicolas Kiefer (Niemcy) - Nikołaj Dawidenko (Rosja, 4) 7:5 6:3

Źródło artykułu: