Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski początkiem lutego wrócili do wspólnych startów. Świetnie spisali się w Challengerze w Lille, gdzie dotarli do finału. W turnieju rangi ATP 250 w Marsylii poszło im z kolei nieco gorzej, bowiem zostali wyeliminowani w ćwierćfinale. Teraz polska para zdecydowała się na występ w zmaganiach ATP 250 w chilijskim Santiago.
W meczu otwarcia nasz duet trafił na kolumbijsko-hinduski debel Nicolas Barrientos/Rithvik Choudary Bollipalli. Na korzyść Polaków przemawiało większe zgranie. Dla rywali był to bowiem dopiero trzeci wspólny występ.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
[video=4805a8]
Początek spotkania upłynął pod znakiem utrzymanych podań. Do stanu 3:3 nie było mowy o żadnym break poincie. Sytuacja zmieniał się w siódmym gemie, kiedy Drzewiecki i Matuszewski wykorzystali drugą szansę na przełamanie. Przewaga naszych tenisistów nie utrzymała się jednak długo, bowiem rywale od razu odrobili stratę.
Później obie pary wróciły do pewnie utrzymanych podań, co sprawiło, że o losach tej partii zadecydował tie-break. W nim Barrientos i Bollipalli szybko wypracowali przewagę i odskoczyli na 5-1. Choć Polacy jeszcze powalczyli i obronili dwie piłki setowe, Kolumbijczyk i Hindus wykorzystali trzecią okazję i wygrali 7-5.
Również drugi set był pełen wyrównanej walki. Dość stwierdzić, że na przestrzeni dwunastu rozegranych gemów nie padło żadne przełamanie, a tylko jedną szansę na przełamanie wypracowali rywale. Decydujący tie-break tym razem dostarczył znacznie więcej emocji.
Drzewiecki i Matuszewski ponownie musieli jednak uznać wyższość rywali. Polacy obronili co prawda trzy piłki meczowe, ale Kolumbijczyk i Hindus wykorzystali czwartą okazję i triumfowali 9-7, meldując się w ćwierćfinale zmagań w Santiago.
Movistar Chile Open, Santiago (Chile)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 680,1 tys. dolarów
środa, 26 lutego
I runda gry podwójnej:
Nicolas Barrientos (Kolumbia) / Rithvik Choudary Bollipali (Indie) - Karol Drzewiecki (Polska) / Piotr Matuszewski (Polska) 7:6(5), 7:6(7)
