1 
Magda Linette udanie rozpoczęła turniej rangi WTA 500 w Meridzie. Nasza tenisistka w pierwszej rundzie ograła Włoszkę Elisabettę Cocciaretto 6:4, 6:0 (relacja TUTAJ).
Polka poznała już rywalkę, z którą zmierzy się w drugiej rundzie. Została nią Turczynka Zeynep Sonmez, która sprawiła niespodziankę. Tenisistka, która otrzymała dziką kartę od organizatorów imprezy w Meridzie, odprawiła rozstawioną z "ósemką" Greczynkę Marię Sakkari 7:5, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
Zgodnie z przewidywaniami faworyzowana Sakkari udanie otworzyła mecz, przełamując rywalkę przy pierwszej możliwej okazji (2:0). Jednak Sonmez od razu odrobiła stratę, a następnie ponownie się odgryzła, po raz drugi odbierając podanie przeciwniczce i wychodząc na 3:2.
Greczynka jednak również od razu odrobiła stratę, a po utrzymaniu serwisu prowadziła 4:3. Warto podkreślić, że udało jej się obronić break pointa. Jednak tak skuteczna nie była w kolejnym gemie serwisowym, po którym przegrywała 4:5.
Mimo to Turczynka nie zamknęła seta, bo straciła podanie. Jednak chwilę później ponownie przełamała i miała kolejną okazję, by zakończyć partię. Tym razem wypracowała piłkę setową i ostatecznie triumfowała 7:5.
II partia miała kompletnie inny obraz. Sakkari najpierw utrzymała podanie, a następnie... przegrała pięć gemów z rzędu! W momencie, gdy przegrywała 1:5, była o krok od odpadnięcia z turnieju.
Sonmez, która dwukrotnie przełamała rywalkę, w szóstym gemie obroniła nawet dwa break pointy. W ósmym Greczynka również stanęła przed szansą odrobienia części strat, lecz zawiodła. Turczynka ostatecznie wykorzystała drugą piłkę meczową, zamykając seta wynikiem 6:2.
I runda gry pojedynczej:
Zeynep Sonmez (Turcja, WC) - Maria Sakkari (Grecja, 8) 7:5, 6:2
