Iga Świątek zakończyła swój udział w turnieju WTA 1000 w Dubaju na etapie ćwierćfinału, przegrywając z 17-letnią Mirrą Andriejewą 3:6, 3:6. Rosjanka zagrała skutecznie i pewnie, eliminując wiceliderkę światowego rankingu i meldując się w półfinale prestiżowych zawodów.
Po końcowej piłce uśmiechnięta Andriejewa uniosła ręce w geście triumfu, a Świątek, wyraźnie smutna i rozczarowana wynikiem, podeszła do siatki.
Młoda Rosjanka jako pierwsza wyciągnęła rękę do rywalki, a obie zawodniczki wymieniły uścisk dłoni, pokazując sportowy szacunek. Następnie udały się podziękować sędziemu.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze. Zresztą, tak jak przewidywano, gdyż między Świątek i Andriejewą nie ma żadnych zgrzytów. One znają się nie tylko z wcześniejszych turniejów oraz wspólnych treningów, m.in. w Dosze.
Dla Świątek turniej w Dubaju kończy się wcześniej, niż oczekiwano, ale sezon wciąż trwa, a kolejne okazje do poprawy wyników nadejdą już niebawem. Tymczasem Andriejewa kontynuuje swoją imponującą drogę i zagra o finał.