W 2019 roku Iga Świątek i Dajana Jastremska zmierzyły się ze sobą w Zielonej Górze, która była gospodarzem ówczesnego turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji (obecnie Puchar Billie Jean King). Wchodząca do touru reprezentantka Polski przegrała tamto spotkanie 6:7(2), 4:6 (więcej tutaj). Po sześciu latach od tego wydarzenia obie panie trafiły na siebie w III rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju.
Aktualna wiceliderka rankingu WTA była faworytką tego pojedynku i cieszyła się ze zwycięstwa. Po trwającym godzinę i 32 minuty spotkaniu wygrała bowiem 7:5, 6:0. Dzięki temu zrewanżowała się Ukraince za porażkę doznaną w Zielonej Górze i awansowała do najlepszej "ósemki" imprezy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Środowy pojedynek miał dwa różne oblicza. W pierwszym secie Jastremska starała się wywierać presję. Ryzyko opłaciło się na tyle, że Ukrainka była w stanie dwukrotnie odrobić stratę przełamania. Nie przyniosło jednak tenisistce naszych wschodnich sąsiadów wygranej w partii otwarcia.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Zresztą Jastremska miała w niej 16 kończących uderzeń i aż 31 własnych błędów. Świątek posłała tylko dwa wygrywające uderzenia, ale dzięki mniejszej liczbie pomyłek (13), to ona zamknęła pierwszą partię.
W pierwszej odsłonie nasza reprezentantka miała swoje problemy przy własnym podaniu. Prowadziła 4:2, a następnie 5:3, lecz nie wyserwowała zwycięstwa w dziewiątym gemie. Jastremska obroniła po zmianie stron dwa setbole i wyrównała stan partii na po 5.
Świątek nie pozwoliła jej jednak pójść za ciosem. W ważnym momencie Polka zaprezentowała dobry tenis. Utrzymała podanie na 6:5, a po zmianie stron wypracowała kolejne setbole. Teraz już nie czekała i po godzinie zamknęła pierwszą część spotkania.
Kolejna partia miała już zupełnie inny przebieg. Świątek bezwzględnie wypunktowała Jastremską, która przegrała serwis do zera w drugim gemie. Przy stanie 0:3 Ukrainka poprosiła o przerwę medyczną. Narzekała na ból w okolicach szyi, co mogło mieć wpływ na jej gorszą jakość serwisu.
Po wznowieniu gry Polka szybko uzyskała kolejne przełamanie. Potem pewnie wygrała serwis i w efekcie odskoczyła na 5:0. W szóstym gemie faworytka wypracowała trzy piłki meczowe na returnie. Przy trzeciej zakończyła pojedynek, gdy rywalka posłała piłkę w aut.
Rozstawiona z drugim numerem Świątek wygrała osiem ostatnich gemów meczu. W całym spotkaniu zanotowała 8 wygrywających uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Jastremska myliła się zbyt często. Miało bowiem aż 47 błędów własnych, przy 18 kończących uderzeniach. Tenisistki rozegrały w sumie 108 punktów, z czego 67 padło łupem Polki.
Zwycięska Świątek wystąpi w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju. Jej przeciwniczką na tym etapie będzie w czwartek (20 lutego) Amerykanka Peyton Stearns lub Rosjanka Mirra Andriejewa.
Rywalizacja w głównej drabince zawodów Dubai Duty Free Tennis Championships 2025 potrwa do soboty (22 lutego). Triumfatorka turnieju singla otrzyma 1000 punktów rankingowych oraz czek na sumę 597 tys. dolarów.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,664 mln dolarów
środa, 19 lutego
III runda gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 2) - Dajana Jastremska (Ukraina) 7:5, 6:0