Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) odrzucił apelację francuskiego tenisisty Leny'ego Mitjany, utrzymując jego 10-letnie zawieszenie w ramach Programu Antykorupcyjnego w Tenisie (TACP). Decyzja ta została ogłoszona przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA).
Mitjana w 2018 roku zajmował 458. miejsce w rankingu ATP. To najlepszy wynik w jego karierze. CAS uznał, że tenisista złamał łącznie 22 punkty regulaminu TACP. Wśród nich znalazły się przewinienia związane m.in. z organizacją nielegalnych zakładów, ustawianiem spotkań i przyzwoleniem na korupcję.
Apelacja Mitjany rozpoczęła się 6 września 2024 roku w Lozannie. CAS potwierdził decyzję niezależnego doradcy ds. antykorupcji Phillippe'a Cavalierosa, który w pierwszej instancji nałożył karę. Wówczas stwierdzono, że Francuz złamał 11 punktów regulaminu TACP. W toku prac trybunału ich liczba została podwojona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Przypomnijmy, że 23 grudnia ITIA nałożyło na Mitjanę 10-letnią dyskwalifikację. Najnowsze orzecznictwo CAS uprawomocniło ten wyrok. Francuz do grudnia 2033 roku nie będzie mógł startować w żadnych zmaganiach tenisowych.
"W okresie dyskwalifikacji zawodnikowi nie wolno grać, trenować ani uczestniczyć w żadnych wydarzeniach tenisowych autoryzowanych lub usankcjonowanych przez członków ITIA oraz względnie dowolne stowarzyszenie krajowe" - czytamy w komunikacie ITIA. Dla 30-latka to defacto koniec zawodowej kariery.
Równocześnie CAS rozpatrzył apelację szwedzkiego tenisisty Dragosa Madarasa, który miał pierwotnie zostać zawieszony na cztery i pół roku. W jego przypadku trybunał zdecydował się na skrócenie kary do dwóch lat, uznając, że jest to odpowiednia sankcja za naruszenie zasad dotyczących braku współpracy.