"Więcej szacunku dla Djokovicia". Mocny apel Alexandra Zvereva

PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Novak Djoković (z lewej) i Alexander Zverev
PAP/EPA / Joel Carrett / Na zdjęciu: Novak Djoković (z lewej) i Alexander Zverev

Alexander Zverev stanął w obronie Novaka Djokovicia po tym, jak Serb skreczował w półfinale Australian Open 2025. Niemiec, który skorzystał na problemach rywala, uważa, że tenisiście z Belgradu należy się więcej szacunku za wszystkie osiągnięcia.

W półfinale Australian Open 2025 Alexander Zverev zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Mecz dobiegł końca w zaskakujący sposób, bo po pierwszym secie wygranym przez Niemca 7:6(5), Serb zrezygnował z dalszej rywalizacji.

- Nie spodziewałem się, że podejmie taką decyzję, bo poziom meczu w pierwszym secie był bardzo wysoki - przyznał Zverev, cytowany przez puntodebreak.com. - Po meczu porozmawiałem z członkami jego sztabu o tej kontuzji. Ma naderwanie mięśnia i jest to oczywiste, że z takim urazem nie da się grać przez dłuższy czas.

Gdy Djoković schodził do szatni, został wygwizdany przez kibiców. Zverevowi nie spodobało się takie zachowanie fanów, czemu dał wyraz podczas wywiadu na korcie i odniósł się do tego również w czasie konferencji prasowej.

- Podziwiam to, czego Novak dokonał. Mam do niego ogromny respekt i myślę, że wszyscy powinni bardziej doceniać to, co dał tenisowi przez ostatnich 20 lat. On jest dziesięciokrotnym mistrzem tego turnieju, raz wygrał tutaj z naderwanym mięśniem brzucha. Myślę, że wszyscy powinni go o wiele bardziej szanować - zaapelował.

Zverev wyjawił też, że Djoković pomógł mu w momencie kryzysu w zeszłym roku. - Po US Open byłem przygnębiony. W Szanghaju spędziłem trochę czasu z Novakiem. Trenowaliśmy razem i pytałem go, jak sobie radził z trudnymi sytuacjami w karierze. Był wobec mnie bardzo szczery i otwarty, a to, co mi przekazał, okazało się pomocne.

27-latek z Hamburga trzeci raz w karierze wystąpi w wielkoszlemowym finale. Oba poprzednie, w US Open 2020 i Roland Garros 2024, przegrał. W niedzielę zmierzy się z Jannikiem Sinnerem, z którym ma bilans 4-2.

- Czuję się gotowy na wielkoszlemowy triumf - zadeklarował. - Po US Open zdałem sobie sprawę, że muszę poprawić pewne aspekty, jeśli chcę spełnić swoje marzenie, i włożyłem wiele wysiłku w pracę nad kondycją. Mój cel to rywalizacja z największymi i mam nadzieję, że będę w stanie zdobywać trofea w Wielkim Szlemie.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Komentarze (2)
avatar
Krasnal Kras
3 h temu
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Każdy kto się interesuje nie tylko tenisem wie że dzisiejsza Australia to nie ta Australia jaka była kiedyś Powoli tak jak Europa stacza się coraz niżej 
avatar
Józef Szabat
3 h temu
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
Novak ma wystarczająco dużo tytułów i pieniędzy, żeby nie jechać więcej do Melbourne. Kiedyś go stamtąd wypędzono, a teraz wygwizdano. Obydwa razy niesłusznie. Podziwiam jego anielską cierpliwo Czytaj całość