Na inaugurację meczu Polska - Norwegia punkt dla Biało-Czerwonych zdobyła Iga Świątek, która pewnie pokonała Malene Helgo 6:1, 6:0. Szansy na zapewnienie zwycięstwa w całym spotkaniu nie wykorzystał jednak Hubert Hurkacz. Wrocławianin przegrał z Casperem Ruudem 5:7, 3:6 i tym samym po grach singlowych był remis 1-1.
Do wyłonienia zwycięzcy konieczny był zatem mikst. Pierwotnie zgłoszeni do niego byli Świątek i Hurkacz. Kapitan Mateusz Terczyński zdecydował się jednak na zmianę i miejsce naszego tenisisty zajął Jan Zieliński, czyli najlepszy obecnie polski deblista. Norwegowie postanowili pozostawić duet Ulrikke Eikeri i Casper Ruud.
Początek spotkania nie przyniósł żadnych przełamań. Początkowo przewagę mieli Norwegowie. Zarówno w pierwszym, jak i trzecim gemie byli oni w stanie doprowadzić do stanu równowagi. Zieliński i Świątek obronili jednak własne podania. Przy stanie 2:1 zagrożona była Eikeri, lecz z pomocą Ruuda zdobyła ona cztery punkty z rzędu.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
Te problemy Eikeri okazały się ważna wskazówką dla Biało-Czerwonych. Oto bowiem Norweżka znalazła się w opałach także w ósmym gemie. Świątek i Zieliński podjęli większe ryzyko na returnie i zostali nagrodzeni. Wypracowali bowiem dwa break pointy. Nasz tenisista nie czekał i ruszył do siatki, gdzie zdobył przełamanie na 5:3 świetnym wolejem. Po chwili to on wyserwował zwycięstwo w partii otwarcia, posyłając mocne podanie na ciało Ruuda przy drugim setbolu.
Ale odpowiedź Skandynawów była kapitalna. W drugim secie sygnał do ataku dał tenisista z Oslo. W drugim gemie Norwegowie wykorzystali słabszą postawę Zielińskiego, który podwójnym błędem stracił serwis. Polacy mieli kilka okazji na powrót do gry, lecz za każdym razem przegrywali decydujące punkty.
Tak było w trzecim i piątym gemie. Ruud i Eikeri grali za to znakomicie na returnie. W czwartym gemie odebrali serwis Świątek. Następnie odskoczyli na 5:0 i już w szóstym gemie uzyskali piłkę setową. Teraz Ruud już nie czekał i zmuszając Świątek do błędu zamknął seta okazałym rezultatem 6:0.
Po dwóch partiach był remis, zatem kluczowy okazał się super tie-break. Rozgrywka ta tradycyjnie dostarczyła wielkich emocji. Polacy przegrywali już 6-8, ale ich odpowiedź była znakomita. Biało-Czerwoni zdobyli dwa punkty przy serwisie Ruuda i to oni mieli meczbola. Zieliński zachował zimną krew i zakończył interesujący mecz wynikiem 6:3, 0:6, 10-8.
Polska wygrała z Norwegią 2-1 na inaugurację występu w drużynowym United Cup 2025. W noworoczną środę Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami, a zwycięzca tego spotkania wygra zmagania w grupie B i awansuje do ćwierćfinału.
United Cup, Sydney (Australia)
Grupa B, kort twardy, pula nagród 11,17 mln dolarów
poniedziałek, 30 grudnia
Polska - Norwegia 2:1
Gra 1: Iga Świątek - Malene Helgo 6:1, 6:0
Gra 2: Hubert Hurkacz - Casper Ruud 5:7, 3:6
Gra 3: Iga Świątek / Jan Zieliński - Ulrikke Eikeri / Casper Ruud 6:3, 0:6, 10-8