Wielka radość Chwalińskiej. Tylko spójrz jaką nagrodę dostała

Instagram / instagram.com/mundotenisopen / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Instagram / instagram.com/mundotenisopen / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska ma za sobotą rewelacyjny tydzień na kortach ziemnych w brazylijskim Florianopolis. Polska tenisistka zdobyła nie tylko cenne punkty i nagrody pieniężne. Dostała również wyjątkowy prezent od organizatorów.

W tym artykule dowiesz się o:

W brazylijskim Florianopolis Maja Chwalińska triumfowała w singlu i deblu. Najpierw sięgnęła w sobotę razem z Brazylijką Laurą Pigossi po tytuł w grze podwójnej. Następnie zwyciężyła w turnieju głównym, pokonując w finale Szwajcarkę Ylenę In-Albon 6:1, 6:2.

W poniedziałek Chwalińska awansowała na najwyższą w karierze 128. pozycję w rankingu WTA (więcej tutaj). Dzięki temu powinna być rozstawiona w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2025.

Radość 23-latki po zwycięstwie we Florianopolis była więc ogromna. Nasza reprezentantka po raz pierwszy w karierze triumfowała w imprezie rangi WTA Challenger (WTA 125). To dla niej największy sukces.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

- Jestem bardzo szczęśliwa z powodu wygranej. To mój pierwszy singlowy tytuł na poziomie WTA, więc jest to dla mnie naprawdę wyjątkowe. Teraz na pewno zapamiętam Florianopolis na zawsze - stwierdziła Chwalińska w pomeczowym wywiadzie dla MundoTenis Open.

Organizatorzy przygotowali dla zwyciężczyń turnieju singla i debla nie tylko punkty i nagrody pieniężne, ale także wyjątkowe prezenty. To okazałe statuetki kotów w niebieskiej barwie. Polka zdobyła dwie takie nagrody, ponieważ wygrała obie konkurencje.

- W pierwszej kolejności muszę wymyślić, jak je zapakować. Nie wiem, nie mam pojęcia, musicie mi pomóc... Jestem bardzo szczęśliwa, że wracam do domu z tymi dwoma, trochę grubymi dzieciakami... Czekajcie, kotami - powiedziała uszczęśliwiona Chwalińska.

Po bardzo udanej końcówce sezonu nasza tenisistka będzie miała krótki czas na odpoczynek. Potem poleci do Australii, gdzie najpierw będzie reprezentować Polskę w drużynowych rozgrywkach United Cup, a następnie wystąpi w kwalifikacjach do Australian Open 2025.

Komentarze (1)
avatar
leszekR
9.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Pszczółko;)