Organizatorzy potwierdziają. Będzie kolejna sylwestrowa noc ze Świątek i Hurkaczem

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Hubert Hurkacz
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Hubert Hurkacz

We wtorek ogłoszono ramowy plan turnieju United Cup 2025. Wiadomo już, kiedy reprezentacja Polski zmierzy się z drużynami Norwegii i Czech. Zapowiadają się wielkie emocje!

W poniedziałek Biało-Czerwoni dowiedzieli się, że trafili do grupy B, która swoje mecze będzie rozgrywać na Ken Rosewall Arena w Sydney. W fazie grupowej Polacy zmierzą się z ekipami Norwegii i Czech. We wtorek organizatorzy poinformowali, kiedy dojdzie do tych spotkań.

Postanowiono, że Polacy w składzie Iga Świątek, Maja Chwalińska, Alicja Rosolska, Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak i Jan Zieliński wejdą do gry w poniedziałek (30 grudnia). Na ich drodze staną Norwegowie. Spotkanie rozpocznie się o godz. 7:30 naszego czasu.

Natomiast hitem może okazać się mecz z reprezentacją Czech, który został zaplanowany na środę (1 stycznia). Obie drużyny pojawią się na korcie o godz. 0:30 naszego czasu. To oznacza, że w ramach sylwestrowej zabawy w Polsce będzie można powitać 2025 rok z dobrą dawką tenisa. Wszak rywalką Świątek może być Karolina Muchova, a na drodze Hurkacza może stanąć Tomas Machac.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Warto przypomnieć, że będzie to kolejna taka sytuacja w ramach United Cup. W 2024 roku Biało-Czerwoni również powitali Nowy Rok na korcie, rywalizując w Perth z Hiszpanami. Wówczas zwyciężyli 2:1 i wygrali zmagania w grupie.

Format rozgrywania spotkań w United Cup nie zmieni się. Na początek odbędą się mecze singla kobiet i mężczyzn. Na koniec zostanie rozegrany mikst. Aby wygrać całe spotkanie, trzeba zdobyć co najmniej dwa punkty.

Do rywalizacji w United Cup 2025 przystąpi w sumie 18 zespołów. Faza grupowa i ćwierćfinały odbędą się Perth i Sydney (27 grudnia - 3 stycznia). Natomiast półfinały oraz finał zostaną rozegrane w Sydney (4-5 stycznia).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty