Co się dzieje z Igą Świątek? Mamy nowe informacje

Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu: Iga Świątek i Dawid Celt
Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu: Iga Świątek i Dawid Celt

Ostatni raz w akcji Igę Świątek oglądaliśmy 5 września w US Open. Od tamtej pory zamilkła, rezygnuje z turniejów, rozstała się ze szkoleniowcem. Ale, jak dowiedziały się WP SportoweFakty, trenuje i to w Polsce. W niedzielę - pod okiem Dawida Celta.

Występ w US Open na pewno nie był tym, czego oczekiwała Iga Świątek. W przeszłości wygrywała ten turniej, a tym razem została wyrzucona z gry w ćwierćfinale przez Jessicę Pegulę. Co gorsza - przegrała dość boleśnie, nie stawiając zbyt trudnych warunków Amerykance (2:6, 4:6).

Później Polka miała chwilę odpocząć i w Azji tradycyjnie zagrać w Seulu, Pekinie oraz Wuhan. Tak się jednak nie stało.

Zmęczenie sezonem

Przy okazji imprezy w Korei tłumaczyła, że "jej ciało nie doszło jeszcze do normy po US Open", a w stolicy Chin nie wystąpiła "z powodów osobistych". W piątek poinformowała o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, a kilka godzin później pojawiła się wiadomość o absencji w Wuhan. Powód? Potrzebuje czasu po zmianie w teamie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Świątek nie jest jedyną tenisistką, która zarówno nie gra od US Open oraz zmieniła trenera. Podobne zawirowania towarzyszą karierze Jeleny Rybakiny. Kazaszka zwolniła Stefano Vukova i jej występ w jakiejkolwiek tegorocznej imprezie stoi pod znakiem zapytania.

Za to udało się WP SportoweFakty potwierdzić, że Polka przygotowuje się do WTA Finals. To turniej wieńczący sezon rozgrywany na samym początku listopada. Polska tenisistka przed rokiem okazała się najlepsza w imprezie. Przed rokiem odbyła się ona w Cancun, a tym razem zostanie rozegrana w Rijadzie (2-8 listopada). Na razie udział zapewniony mają poza Polką Aryna Sabalenka i Barbora Krejcikova.

Gdzie jest Iga? Dowiedzieliśmy się

Do tej pory Iga Świątek dzieliła się co jakiś czas nagraniami z treningów i przygotowań. Tym razem od kilku tygodni milczy. Kibice byli zaniepokojeni, a wszystko potęgował fakt kolejnych wycofań z turniejów.

Jak udało nam się ustalić, tenisistka trenuje w Polsce. Co więcej, dowiedzieliśmy się, że podczas jednego z treningów towarzyszył jej Dawid Celt, który jest kapitanem reprezentacji Polski w rozgrywkach Billie Jean King Cup. W niedzielę natomiast raszynianka ćwiczyła na korcie pod okiem Tomasza Moczka, swojego sparingpartnera. Taką informację przekazali komentatorzy Canal+ podczas transmisji finału imprezy WTA w Pekinie.

Nie ma w tym nic dziwnego. Wszak Hubert Hurkacz, który rozstał się z Craigiem Bonyntonem i nadal nie wskazał nazwiska nowego szkoleniowca, do Azji poleciał ze swoim hitting-partnerem należącym do teamu, Mateuszem Terczyńskim. Natomiast z Dawidem Celtem trenowała kiedyś też Magda Linette, mimo że na stałe z nim już nie pracuje.

Kto zostanie nowym trenerem?

Nie wiadomo, czy Tomasz Moczek albo może nawet Dawid Celt zostaną przy Świątek na dłużej. Polka w swoim oświadczeniu poinformowała, że jest gotowa na trenera z zagranicy. Jednak warto wspomnieć, że sytuacja, kiedy tenisistka zatrudnia na stanowisko szkoleniowca sparingpartnera, nie jest czymś zaskakującym.

Zrobiła to Aryna Sabalenka. Białorusinka miała swoim teamie Antona Dubrowa i nagle w 2020 postanowiła, że zostanie on jej głównym trenerem. Współpraca ta trwa do dziś, a wiceliderka rankingu ma kolejnego hitting-partnera, którym jest Andriej Wasilewski. Być może, w razie pożegnania z Dubrowem, to będzie jej kolejny szkoleniowiec.

Podobnie zaczynał Sascha Bajin - najpierw sparował z Sereną Williams, a później pracował m.in. z Wiktorią Azarenką, Sloane Stephens, Karoliną Woźniacką, Naomi Osaką i Karoliną Pliskovą. Ostatecznie jest jednym z dostępnych na rynku trenerów z dobrą renomą.

Przewijają się też nazwiska Wima Fissette, Brada Gilberta czy Rennae Stubbs. W grę wchodzą także mniej doświadczeni jako trenerzy, ale byli zawodnicy i zawodniczki. Na razie jednak nie wiadomo nic ponad to, co Świątek napisała na Instagramie: daje sobie kilka tygodni na rozpoczęcie nowej współpracy i toczą się już rozmowy z pierwszymi kandydatami.

Nie jest wykluczone, że nowy szkoleniowiec zostanie zatrudniony już po WTA Finals, a do Arabii Saudyjskiej polska tenisistka poleci w mniejszym gronie, czyli z Tomaszem Moczkiem, Maciejem Ryszczukiem i Darią Abramowicz, a może również z tatą.

Dominika Pawlik, WP SportoweFakty

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty