Jubileuszowe zwycięstwo Alexandra Zvereva. Niemiec w ćwierćfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / John G. Mabanglo / Na zdjęciu: Alexander Zverev
zdjęcie autora artykułu

Alexander Zverev w czterech setach pokonał Brandona Nakashimę w 1/8 finału rozgrywanego na kortach twardych wielkoszlemowego US Open 2024. Dla Niemca to 450. w karierze wygrany mecz w głównym cyklu.

Alexander Zverev często traci sety w początkowych fazach turniejów wielkoszlemowych. Nie inaczej jest podczas US Open, gdzie w czterech rozegranych meczach oddał niżej notowanym rywalom cztery partie. W niedzielę znów zanotował stratę, ale ostatecznie pokonał 3:6, 6:1, 6:2, 6:2 Brandona Nakashimę i awansował do ćwierćfinału.

Na przestrzeni całego meczu rozstawiony z numerem czwartym Zverev miał jednego słabszego gema, który nastąpił przy stanie 3:4 w pierwszym secie. Poskutkowało to przegraną partią, bo Niemiec został wówczas przełamany, a następnie Nakashima dokończył dzieła przy własnym podaniu.

Od drugiej odsłony dominacja Zvereva była już niepodważalna. Dwukrotny wielkoszlemowy finalista bezlitośnie wykorzystywał braki debiutującego na etapie IV rundy US Open Nakashimy, z łatwością przejmował inicjatywę w wymianach i aż sześciokrotnie przełamał Amerykanina, w efekcie odniósł zwycięstwa.

Dla 27-latka z Hamburga to 450. w karierze wygrany mecz w głównym cyklu. Zarazem awansował do 13. w karierze wielkoszlemowego ćwierćfinału, a czwartego z rzędu w Nowym Jorku.

W 1/4 finału Zverev zmierzy się z kolejnym reprezentantem gospodarzy, Taylorem Fritzem. Z Amerykaninem ma bilans 5-4, w tym 2-3 na twardej nawierzchni.

US Open, Nowy Jork (USA) Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów niedziela, 1 września

IV runda gry pojedynczej: Alexander Zverev (Niemcy, 4) - Brandon Nakashima (USA) 3:6, 6:1, 6:2, 6:2

[url=/tenis/1142115/us-open-program-i-wyniki-mezczyzn-drabinka]Program i wyniki turnieju mężczyzn

[/url]ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora

Źródło artykułu: WP SportoweFakty