Hurkacz wystąpi w Cincinnati. Jest drabinka turniejowa

Materiały prasowe / ATP Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Materiały prasowe / ATP Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz zaplanował start w imprezie rangi ATP 1000 w Cincinnati. W sobotę (10 sierpnia) rozlosowana została drabinka turniejowa. Nasz tenisista poznał swoich potencjalnych przeciwników, bo w pierwszej rundzie otrzymał wolny los.

Hubert Hurkacz ma już za sobą problemy zdrowotne. Nasz reprezentant, który z uwagi na kontuzję kolana nie mógł wystąpić na igrzyskach olimpijskich 2024, przystąpił do rywalizacji w turnieju rangi ATP 1000 w Montrealu.

Kolejnym turniejem tej samej rangi, w którym wystąpi Polak, będzie impreza w Cincinnati. Wrocławianin został w niej rozstawiony z numerem 5., dzięki czemu z automatu znalazł się w drugiej rundzie.

Tym samym Hurkacz będzie wyczekiwał swojego pierwszego rywala. Potencjalnie najgroźniejszym przeciwnikiem będzie Brytyjczyk Cameron Norrie, który od dłuższego czasu nie należy już do czołówki tenisistów na świecie. O miejsce w drugiej rundzie czeka go pojedynek z kwalifikantem lub zawodnikiem, który z uwagi na występ w innym turnieju może nie zdążyć na eliminacje.

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon zawiódł w finale? "Zabrakło tych strzelb"

Jeżeli nasz tenisista awansuje do trzeciej rundy, to czeka go zdecydowanie trudniejsze zadanie. Potencjalnie najtrudniejszym przeciwnikiem został rozstawiony z numerem 10. Amerykanin Tommy Paul, który już w tym sezonie udowodnił, że ma sposób na Polaka.

Ćwierćfinał w przypadku Hurkacza oznacza natomiast potencjalny pojedynek z Rosjaninem Daniłem Miedwiediewem. To tenisista, który w Cincinnati został rozstawiony z numerem 4. Z kolei z ich ścieżki dotarcie do półfinału może sprawić, że dojdzie do pojedynku z trzecią rakietą świata, czyli Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

Po drugiej stronie drabinki turniejowej w USA znalazł się z kolei lider światowego rankingu ATP Jannik Sinner, który został oczywiście najwyżej rozstawiony. Jego najgroźniejszymi rywalami w drodze do finału są Niemiec Alexander Zverev, Rosjanin Andriej Rublow oraz Bułgar Grigor Dimitrow.

Przeczytaj także:
Zwycięski powrót Huberta Hurkacza. Trzysetowy bój na inaugurację w Montrealu

Komentarze (2)
avatar
poznaniok
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niegdy nie zasłużysz na to by cię dopingować piepsz ......y egoisto 
avatar
fannovaka
11.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hubi z tym rozwalonym kolanem napirdzila jak maly samochodzik (jesli chodzi o 1000iki)