Po sześciu porażkach wygrała ze Świątek. Tak to skomentowała

Getty Images / Wang Xianmin/CHINASPORTS/VCG / Na zdjęciu: Qinwen Zheng
Getty Images / Wang Xianmin/CHINASPORTS/VCG / Na zdjęciu: Qinwen Zheng

Qinwen Zheng przełamała się w starciu z Igą Świątek i ograła ją w półfinale turnieju singla w ramach igrzysk olimpijskich 2024. Po meczu Chinka zdradziła, jaką taktykę obrała na ten pojedynek.

Dwóch setów potrzebowała Qinwen Zheng, by sprawić jedną z największych sensacji turnieju tenisowego w ramach igrzysk olimpijskich 2024. W półfinale Chinka odprawiła bowiem Igę Świątek (6:2, 7:5).

Spotkanie od początku rozgrywane było pod dyktando niżej notowanej tenisistki. Mimo że Polka w drugim secie prowadziła nawet 4:0, to i tak nie była w stanie znaleźć sposobu na znakomicie radzącą sobie rywalkę. W ten sposób po raz pierwszy w karierze Zheng ograła Świątek.

- Mam za sobą sporo meczów przeciwko Idze. Dotychczas byłam tą zawodniczką, która więcej pudłowała, lecz miałam więcej winnerów. Mimo to nie potrafiłam wygrywać. Dzisiaj powiedziałam sobie, że muszę być bardziej cierpliwa niż Iga. Jeśli chciała ze mną wygrać, musiała być bardziej skuteczniejsza - powiedziała na temat sposobu na rywalkę Chinka w rozmowie z Eurosportem.

Zheng podkreśliła również, że robiła co mogła, by zachować konsekwencję w swojej grze. Dodatkowo starała się zmieniać warianty, co również przynosiło efekty na korcie.

Finalistka igrzysk olimpijskich wypowiedziała się także o Świątek, zwracając uwagę na to, jaką jest tenisistką. - Ona jest bez wątpienia wyjątkowa. To świetna zawodniczka, która gra o tytuły Wielkiego Szlema. Rywalizacja z nią nigdy nie jest łatwa - wyznała.

Przeczytaj także:
Niestety! Iga Świątek nie zdobędzie olimpijskiego złota

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ujawnił, co działo się po meczu Świątek. "To był szok"

Komentarze (106)
avatar
mw-ski
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No lepszy rydz niż nic! Lepszy brąz w kieszeni niż złoto na dachu... Gratuluję Iga medalu olimpijskiego i renty olimpijskiej od 35 roku życia, to za ponad 10 lat! Parę groszy dodatkowo od PKOL- Czytaj całość
avatar
danutagalus@interia.pl
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
iga jest prawdziwym sportowcem w Naszym Kraju bez cyrku reklam i pokazywanie SWOICH ZON DZIWWCZYN ITP. powodzenia jestes wspaniała tak trzymaj. 
avatar
Stanisław F
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
moim skromnym zdaniem Chinka była słabsza od Amerykanki Collins ale co z tego skoro Iga kilkadziesiąt piłek posłała na aut i tutaj jest przyczyna jej porażki/brak dokładności/. 
avatar
julianu
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Najwięcej szkody sportowcom przynoszą dziennikarze i komentatorzy oraz niby-eksperci. Tworzą idealne cyborgi, którym rezerwują wyłącznie pierwsze miejsca a potem wycofują się ze swych opinii, b Czytaj całość
avatar
Chapo
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
27
23
Odpowiedz
Nie pomogły iguni przerwy toaletowe, buhaha i dmuchany balonik pękł