Problemy zdrowotne bardzo pokrzyżowały plany Hubertowi Hurkaczowi. Ze względu na kontuzję reprezentant Polski postanowił zrezygnować z występu na igrzyskach olimpijskich i nawet nie przyjedzie do Paryża.
Niestety, absencja 27-latka spowodowała, że Iga Świątek nie będzie miała z kim zagrać w olimpijskim turnieju par mieszanych. W Paryżu zabraknie też Jana Zielińskiego, który pierwotnie miał wystąpić w deblu razem z wrocławianinem.
Polski Związek Tenisowy próbował interweniować w tej sprawie, zabiegając o przyznanie dodatkowych "dzikich kart" Polakom. Szczegóły przekazał rzecznik Tomasz Dobiecki w rozmowie z portalem sport.pl.
- Po poniedziałkowej decyzji Hurkacza, zarząd PZT kontaktował się bezpośrednio z Międzynarodową Federacją Tenisową (ITF) i wystąpił o dodatkową "dziką kartę" dla miksta Iga Świątek i Jan Zieliński. Niestety odpowiedź była odmowna - oświadczył rzecznik PZT.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
Świątek przystąpi do rywalizacji jedynie w grze pojedynczej kobiet. Jeśli chodzi o turniej deblowy mężczyzn, regulamin ostatecznie nie pozwolił Polakom na występy na francuskich kortach.
- Po tej odmowie drugim krokiem ze strony PZT była prośba o przyznanie "dzikiej karty" dla debla Kamil Majchrzak i Jan Zieliński, ponieważ Kamil miał wypełnione niezbędne dokumenty. Ale niestety we wtorek przed południem ITF odpisał, że to też nie jest możliwe ze względu na regulamin - wyjaśnił Dobiecki.
Czytaj więcej:
Szok! To on zastąpi Hurkacza w igrzyskach olimpijskich