Od kilkunastu dni występu Huberta Hurkacza na igrzyskach olimpijskich w Paryżu stał pod znakiem zapytania. Reprezentant Polski doznał kontuzji kolana w drugiej rundzie Wimbledonu. Kilka dni temu przeszedł artroskopię stawu kolanowego i rozpoczęła się walka z czasem.
- Wszystko zależy od przygotowania motorycznego. Hubert Hurkacz jest zdrowy. To nad czym teraz pracujemy, to przywrócenie motoryki sprzed kontuzji. Jeśli to się uda przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich, Hubert może w nich wystartować i walczyć o medale - mówił nam doktor Bartłomiej Kacprzak.
Niestety, w poniedziałkowe popołudnie Hurkacz przekazał w mediach społecznościowych, że wycofuje się z turnieju olimpijskiego.
- Chciałem wam serdecznie podziękować za wasze wiadomości, wsparcie, które od was otrzymuje. Rehabilitacja przebiega bardzo dobrze. Jednak podjęliśmy z teamem decyzje, że nie jestem w stanie zagrać na igrzyskach olimpijskich w Paryżu - powiedział za pośrednictwem insta story.
- To bardzo trudna decyzja, bo marzyłem, aby reprezentować Polskę na igrzyskach i zdobyć medal. Niestety, zdrowie mi na to nie pozwoli. Będę oglądał zmagania i trzymał kciuki za wszystkich reprezentantów - dodał.
Taki obrót spraw komplikuje też sytuację Jana Zielińskiego, który wraz z Hurkaczem miał wystąpić w turnieju deblowym. Ponadto Iga Świątek miała stworzyć z Hurkaczem parę w mikście i również do tego nie dojdzie.
Czytaj także: Szokująca decyzja czeskiej tenisistki. W Tokio wywalczyła srebro, a teraz to
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę