Kolejny koncert Polki! Rywalka ugrała tylko trzy gemy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
zdjęcie autora artykułu

Maja Chwalińska nie zatrzymuje się w turnieju rangi ITF w portugalskim Porto. Polka w drugiej rundzie odniosła pewne zwycięstwo nad grającą z "siódemką" Chorwatką Antonią Ruzić i awansowała do ćwierćfinału.

W tym artykule dowiesz się o:

Maja Chwalińska niedawno wywalczyła szósty tytuł w karierze, wygrywając turniej rangi ITF we francuskim Montpellier. Teraz 22-latka zdecydowała się na udział w kolejnych ITF-owych zmaganiach, tym razem w portugalskim Porto. W środowym meczu otwarcia nasza tenisistka bardzo pewnie pokonała Gruzinkę Mariam Bolkwadze, oddając jej jedynie dwa gemy.

O miejsce w ćwierćfinale Polka powalczyła w czwartek z nieco wyżej notowaną rywalką Antonią Ruzić. Rozstawiona z "siódemką" Chorwatka miała za sobą 3-setowe spotkanie, co wiązało się z o wiele większą utratą sił. Szybkie zwycięstwo i mniej czasu spędzonego na korcie mogło więc być atutem naszej tenisistki.

Chwalińska zanotowała bardzo dobre otwarcie walki o ćwierćfinał. Już w pierwszym gemie zanotowała szybkie przełamanie, a po pewnie utrzymanym podaniu wyszła na 2:0. W późniejszych fragmentach obie zawodniczki broniły serwisów. Kolejny break point pojawił się w szóstym gemie, jednak Chorwatka nie zdołała wykorzystać szansy na odrobienie straty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

Polka wyszła tym samym na 4:2. W siódmym gemie Ruzić utrzymała podanie, ale nic więcej nie zdołała zrobić. Chwalińska do obronionego "na czysto" serwisu dołożyła bowiem drugie przełamanie. 22-latka wykorzystała już pierwszą piłkę setową przy podaniu rywalki i wygrała tę partię 6:3, obejmując prowadzenie.

W drugim secie nasza tenisistka utrzymywała świetny poziom. Dość stwierdzić, że do szybko utrzymanego podania już w drugim gemie dołożyła przełamanie. 22-latka nie miała zamiaru na tym poprzestać. W dwóch kolejnych gemach straciła tylko jeden punkt, co oznaczało drugie przełamanie i prowadzenie 4:0.

Rusić dopiero w piątym gemie zdołała postawić się prowadzącej. Wyszła bowiem na 40:0 przy podaniu naszej tenisistki, jednak ta odpowiedziała 5-punktową serią i obroniła serwis. Po chwili Chwalińska wygrała trzy akcje przy serwisie Chorwatki, by podkreślić pewne zwycięstwo piątym przełamaniem. Polka wykorzystała pierwszą piłkę meczową, rozbijając rywalkę 6:0.

Chwalińska w ćwierćfinale zmierzy się z kolejną rozstawioną zawodniczką. Mowa o turniejowej "dwójce", czyli Holenderce Arianne Hartono. Mecz ten odbędzie się w piątek 19 lipca.

ITF Porto II runda gry pojedynczej: Maja Chwalińska (Polska) - Antonia Ruzić (Chorwacja, 7) 6:3, 6:0

Zobacz także: Sabalenka zaczęła uczyć się nowego języka. Ujawniła jakiego Porażka Polaka. Nie zagra z Rafaelem Nadalem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty