Najwyżej rozstawiona wkroczyła do gry. Miała problemy

Reuters / Robert Prange / Na zdjęciu: Diana Sznaider
Reuters / Robert Prange / Na zdjęciu: Diana Sznaider

Diana Sznaider została najwyżej rozstawiona w turnieju rangi WTA 250 w Budapeszcie. We wtorek (16 lipca) rozegrała pierwszy mecz i potrzebowała trzech setów, by wyeliminować miejscową tenisistkę Fanny Stollar. Odpadła z kolei Nadia Podoroska.

We wtorek (16 lipca) zmagania w turnieju rangi WTA 250 w Budapeszcie zainaugurowała między innymi najwyżej rozstawiona tenisistka - Rosjanka Diana Sznaider. Jej przeciwniczką była reprezentantka gospodarzy Fanny Stollar.

Początkowo nic nie wskazywało na to, że Sznaider może mieć problemy. Te jednak pojawiły się w momencie, gdy niżej notowana tenisistka zgarnęła drugiego seta meczu. W trzecim jednak nie była w stanie pójść za ciosem, przez co ostatecznie przegrała 3:6, 6:3, 4:6.

Rosjanka była jedną z dwóch rozstawionych tenisistek, które wywalczyły awans właśnie we wspomnianym dniu. W swoim spotkaniu nie zawiodła również Chinka Xiyu Wang. Turniejowa "trójka" potrzebowała dwóch partii, by odprawić Rumunkę Ancę Todoni 7:6(4), 7:5.

W Budapeszcie rozstawione zostały także Nadia Podoroska i Moyuka Uchijima. Jednak Argentynka była w stanie ugrać tylko trzy gemy w rywalizacji z Niemką Evą Lys (3:6, 1:6). Japonka natomiast w starciu z inną naszą zachodnią sąsiadką, a mianowicie Ellą Seidel, skreczowała, gdy przegrywała 1:6 i 0:1.

WTA Budapeszt:

I runda gry pojedynczej:

Eva Lys (Niemcy) - Nadia Podoroska (Argentyna, 6) 6:3, 6:0
Jekaterina Makarowa (Q) - Timea Babos (Węgry) 6:3, 6:1
Rebecca Sramkova (Słowacja) - Miriam Bulgaru (Rumunia, Q) 6:3, 4:6, 6:4
Bernarda Pera (USA) - Tamara Korpatsch (Niemcy) 7:5, 2:6, 6:2
Diana Sznaider (1) - Fanny Stollar (Węgry) 6:3, 3:6, 6:4
Ella Seidel (Niemcy, Q) - Moyuka Uchijima (Japonia, 7) 6:1, 1:0 i krecz
Xiyu Wang (Chiny, 3) - Anca Todoni (Rumunia) 7:6(4), 7:5
Anna Bondar (Węgry) - Olga Danilović (Serbia) 7:6(5), 6:4

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty