Wielkoszlemowy Wimbledon był pierwszym turniejem od dawna, w którym udanego występu nie zaliczyła Iga Świątek. Nasza tenisistka odpadła już w trzeciej rundzie, dzięki czemu takie tenisistki jak Amerykanka Coco Gauff czy Kazaszka Jelena Rybakina mogły zmniejszyć do niej stratę w światowym rankingu WTA.
Jednak Gauff została wyeliminowana już w czwartej rundzie, natomiast Rybakina w półfinale. Z kolei trzecia rakieta świata Aryna Sabalenka wycofała się z imprezy przed pierwszym meczem, przez co w czołówce nie dojdzie do wielkich zmian.
W najnowszym zestawieniu, które ukaże się w poniedziałek (15 lipca) dojdzie do zmian za plecami wielkiej czwórki. Po raz pierwszy w karierze awans na 5. miejsce zanotuje Jasmine Paolini. Włoszka polskiego pochodzenia w stolicy Wielkiej Brytanii dotarła do finału, w którym przegrała z Czeszką Barborą Krejcikovą 2:6, 6:2, 4:6, relacja TUTAJ.
Końcowy triumf w Londynie sprawił, że Krejcikova zaliczy ogromny awans. Z 32. lokaty przesunie się bowiem na 10., dzięki czemu po dłuższej przerwie wróci do pierwszej dziesiątki zestawienia. Przed występem w Wimbledonie Czeszka w całym sezonie, czyli przez pół roku wygrała jedynie siedem spotkań, a teraz dokonała tego w ciągu zaledwie 10 dni.
Wyniki te nie mają jednak większego znaczenia dla Świątek, do której druga Gauff tracić będzie 3112 punktów. Już wcześniej pisaliśmy bowiem, że nasza tenisistka pozostanie na czele przynajmniej do 15 września, zakładając przy tym najgorszy dla niej scenariusz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!