Madison Keys skreczowała w meczu 4. rundy z Włoszką z polskimi korzeniami Jasmine Paolini, która awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu 2024.
Tenisistka z USA w trzecim secie prowadziła już 5:2, ale kontuzja uda, której doznała w jednej z akcji, uniemożliwiła jej rywalizację. Amerykanka próbowała jeszcze walczyć, po przerwie medycznej wróciła na kort z obandażowaną nogą, ale nie była w stanie biegać.
Przy stanie 5:5 i 15:0 dla Paolini poddała mecz. Z kortu schodziła ze łzami w oczach. "Smutne zakończenie niesamowitego meczu" - skomentowano na profilu turnieju na X, na którym zamieszczono wideo z końcówki spotkania (patrz wideo poniżej).
Pierwsza partia padła łupem reprezentantki Włoch (6:3). W secie nr 2 o wyniku decydował tie-break, w którym minimalnie lepsza była Keys (wygrała 8-6).
W decydującej odsłonie tej batalii, kiedy wydawało się, że finalistka US Open 2017 jest na dobrej drodze do awansu do ćwierćfinału imprezy na kortach trawiastych w Londynie, rozegrał się dramat doświadczonej zawodniczki.
Przypomnijmy, że wcześniej z kontuzją na wimbledońskiej trawie przegrał też Hubert Hurkacz. Polak doznał urazu kolana w pojedynku 2. rundy z Arthurem Filsem i musiał skreczować w czwartym secie (więcej TUTAJ).
A sad ending to an incredible match
— Wimbledon (@Wimbledon) July 7, 2024
Madison Keys is forced to retire due to injury against Paolini on No.1 Court #Wimbledon pic.twitter.com/p1M80WYLgb
We wish you all the best in your recovery, @Madison_Keys #Wimbledon pic.twitter.com/9fRlxMz3sn
— Wimbledon (@Wimbledon) July 7, 2024
Zobacz:
Gigantyczna sensacja na Wimbledonie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca