Zaskakujące wyznanie. Tak Świątek zareagowała na mecz z Rosjanką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Maciej Ryszczuk zdradził w wywiadzie dla Sport.pl, jak Iga Świątek podeszła do meczu z Anastazją Potapową podczas tegorocznego Rolanda Garrosa. - Czuła się pewna - mówi trener.

Iga Świątek w wielkim stylu zwyciężyła - trzeci raz z rzędu i czwarty w karierze - wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. 23-letnia Polka w tegorocznym finale turnieju w Paryżu pokonała Włoszkę Jasmine Paolini (6:2, 6:1).

Maciej Ryszczuk, trener od przygotowania fizycznego najlepszej obecnie tenisistki świata, w wywiadzie dla portalu Sport.pl mówił m.in. o tym, jak Świątek regenerowała się po kolejnych zwycięstwach w stolicy Francji.

- Jasne, że fatyga narasta, że zmęczenie się nakłada. W każdym turnieju to tak wygląda, że im dalej w głąb, tym więcej czasu na regenerację Iga potrzebuje. Tu dużo zależało od tego, jak dany mecz był obciążający, ile trwał - przyznał.

Trener przy okazji ujawnił, że pierwsza rakieta świata była pewna... zwycięstwa w IV rundzie z Rosjanką Anastazją Potapową. Mecz zakończył się wynikiem 6:0, 6:0 i trwał zaledwie 40 minut.

- Po Potapowej, gdzie Iga czuła się pewna, że co by się nie działo, to ona ten mecz wygra na lewej nodze, wiedzieliśmy, że możemy sobie spokojnie wejść w rytm treningowy bez żadnych dodatkowych zabiegów, bez dodatkowego dnia wolnego czy nawet bez dodatkowych godzin na odpoczynek - podkreślił Ryszczuk.

Specjalista przygotowania fizycznego dodał, że Świątek, która od początku tego sezonu rozegrała już 49 meczów (bilans 45-4), bardzo dobrze reaguje i wygląda na korcie, jeśli prześpi 9-10 godzin.

Zobacz: "To nie jest normalne". Rywalka Świątek przyznała to wprost Stanowcze słowa psycholog Świątek. Chodzi o media społecznościowe

ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty