Rozgromiła Rosjankę i dostała pytanie o politykę. Tak wybrnęła

Getty Images / Robert Prange / Daniel Kopatsch / Iga Świątek / Anastazja Potapowa
Getty Images / Robert Prange / Daniel Kopatsch / Iga Świątek / Anastazja Potapowa

Rosjanka Anastazja Potapowa, która była rywalką Igi Świątek w 4. rundzie Roland Garros, zasłynęła w przeszłości z prowokacyjnych zachowań. Polska tenisistka, którą cytuje sport.rp.pl, nie zwracała uwagę na ten fakt i skupiła się tylko na sporcie.

W niedzielę (2 czerwca) Iga Świątek rywalizowała w 4. rundzie Roland Garros. Przeciwniczką Polki była Rosjanka Anastazja Potapowa. Tenisistka ta w przeszłości zasłynęła z wielu kontrowersyjnych zachowań.

Wystarczy wspomnieć, że na jednym z treningów w marcu 2023 roku pojawiła się na korcie w koszulce Spartaka Moskwa. Po niedzielnym meczu poruszono temat wspomnianych wybryków Potapowej. Świątek z pytania o Rosjankę wybrnęła z klasą.

- Skoncentrowałam się na tenisie. Jest sporo kwestii technicznych i taktycznych, o których muszę myśleć, więc staram się nie mieszać do tego polityki, bo polityką się nie gra w tenisa - cytuje ją portal sport.rp.pl.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

I jak widzieliśmy na korcie, skupienie się na samym tenisie zaprocentowało. Świątek rozgromiła rywalkę 6:0, 6:0. Liderka rankingu WTA potrzebowała do tego zaledwie 40 minut.

Przypomnijmy, że w przeszłości pomiędzy obiema tenisistkami iskrzyło. Nasza reprezentantka nie przeszła obojętnie obok wspomnianego wybryku Potapowej i zwróciła uwagę na jej niedopuszczalne zachowanie.

- Byłam zdziwiona, bo myślałam, że ona zdaje sobie sprawę z tego, że nie powinna w takich czasach pokazywać swoich poglądów. Federacja wytłumaczy innym zawodnikom, że nie można promować żadnych rosyjskich drużyn w obecnych czasach, co mnie trochę uspokoiło - mówiła wówczas Polka.

Na odpowiedź Potapowej nie trzeba było wtedy długo czekać. Rosyjska tenisistka zwróciła uwagę na fakt, że Świątek nie powinna wtrącać się w działania podejmowane przez inne osoby.

- Jeśli chodzi o zachowanie Świątek, nie sądzę, aby miała prawo potępiać ludzi za jakiekolwiek działania. Potępiła mnie, ale jej skargi mnie ani ziębią, ani grzeją! Jeśli chce mi coś zarzucić, to życzę jej powodzenia. Nie zwracam na to uwagi - podkreślała.

Przypomnijmy, że następną rywalką Świątek w ćwierćfinale Roland Garros będzie Czeszka Marketa Vondrousova.