"To musiał być Djoković". Lider rankingu zaskoczył rywala

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: piękny wolej Novaka Djokovicia
Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: piękny wolej Novaka Djokovicia
zdjęcie autora artykułu

Novak Djoković ma za sobą pierwszy pojedynek w ramach Rolanda Garrosa 2024 i nie był on łatwą przeprawą. W najważniejszym momencie Serb potrafił jednak wznieść się na wyżyny. Zobacz, jak zaskoczył rywala.

W ostatnich miesiącach Novak Djoković nie imponował formą i widać, że brakuje mu rytmu meczowego. Jednak gdy przychodzi mu rywalizować w turnieju Wielkiego Szlema, to z pewnością nie można go skreślać. We wtorkowy wieczór "Nole" wygrał w trzech setach z Pierre'em-Huguesem Herbertem, jednak nie zrobił wielkiego wrażenia (więcej tutaj).

Dla broniącego w Paryżu tytułu Djokovicia najważniejsze jednak jest zwycięstwo. Na korcie Philippe'a Chatriera był w stanie pokazać świetny tenis, gdy tego potrzebował. Taki moment z pewnością miał miejsce w tie-breaku drugiego seta.

37-latek z Belgradu szybko zaczął budować przewagę w 13. gemie. W trzecim punkcie doszło do interesującej wymiany. Djoković posłał bekhendowy skrót i zaprosił rywala do siatki. Następnie zakończył akcję niełatwym bekhendowym wolejem po linii.

"Ta precyzja połączona z siłą, tym bardziej w tak newralgicznym momencie spotkania. To musiał być Djoković" - napisano na profilu Eurosportu na platformie X, na której zamieszczono wideo (zobacz poniżej).

Ostatecznie lider rankingu ATP pokonał Francuza 6:4, 7:6(3), 6:4. Kolejny pojedynek Djoković rozegra w czwartek, a jego przeciwnikiem będzie Hiszpan Roberto Carballes.

Czytaj także: Dobre wieści dla Polek. Zobacz najnowszy ranking Stagnacja Huberta Hurkacza. Jego kolega złamał kolejną barierę

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty