Linette gra dalej w Strasburgu. Kiedy kolejny mecz Polki?

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette zameldowała się w drugiej rundzie turnieju WTA 500 w Strasburgu, pokonując w dwóch setach Soranę Cirsteę. Wiadomo, kiedy nasza tenisistka rozegra kolejne spotkanie.

Magda Linette w poprzednich tygodniach rywalizowała w prestiżowych zmaganiach w Madrycie i Rzymie. Wygrała tak po jednym spotkaniu, jednak w meczach drugiej rundy powalczyła odpowiednio z Aryną Sabalenką i Wiktorią Azarenką. Teraz nasza tenisistka zdecydowała się na udział w turnieju WTA 500 w Strasbourgu.

W pierwszej rundzie Polka zmierzyła się z Rumunką Soraną Cirsteą. Było to już ich drugie spotkanie w tym turnieju. Panie zmierzyły się wcześniej w 2021 roku, a konkretnie w półfinale. Wówczas, po trzysetowej walce, lepsza była Rumunka.

Poniedziałkowe spotkanie rozpoczęło się od dwóch przełamań. Później kontrolę na korcie przejęła Linette, która odskoczyła na 5:2 i wyraźnie przybliżyła się do zwycięstwa. Rywalka odpowiedziała jednak 3-gemową serią i wróciła do gry. Końcówka seta ponownie należała do Polki, która wygrała 7:5 i wyszła na prowadzenie w meczu.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Dwa przełamania na otwarcie i z czasem prowadzenie Polki 4:2 z dwoma przełamaniami. Cirstea ponownie odrobiła stratę, ale w decydujących fragmentach ponownie nie była w stanie zaszkodzić rywalce. Linette wygrała 7:5 po fatalnym gemie serwisowym rywalki, meldując się w kolejnym etapie zmagań w Strasburgu.

W następnej rundzie nasza tenisistka zmierzy się z rozstawioną z "szóstką" Jekaterina Aleksandrowa lub Cristina Bucsa , która miejsce w głównej drabince wywalczyła w kwalifikacjach. Rosjanka i Hiszpanka spotkanie otwarcia rozegrają również w poniedziałek. Mecz drugiej rundy z udziałem Linette odbędzie się z kolei w środę 22 maja. Godzina będzie zależna od planu gier na ten dzień.

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty