Kolejny dramat wielkiej gwiazdy

Instagram / Jessica Pegula / Jessica Pegula w czasie meczu tenisowego
Instagram / Jessica Pegula / Jessica Pegula w czasie meczu tenisowego

Piąta tenisistka światowego rankingu WTA Jessica Pegula przeżywa trudny okres. Wycofanie się z turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie nie było jedynym, ponieważ Amerykanka podjęła taką samą decyzję ws. imprezy w Rzymie.

W tym artykule dowiesz się o:

W połowie kwietnia Jessica Pegula podobnie, jak między innymi Iga Świątek wybrała się na Pucharze Billie Jean King, by pomóc swojej kadrze w awansie na turniej finałowy. Rywalizacja była jednostronna, ponieważ Stany Zjednoczone pokonały Belgię 4:0, a wspomniana tenisistka zdobyła dla swojej drużyny dwa punkty.

Po zakończonych zmaganiach Pegula miała wystartować w turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Ostatecznie zmuszona była się wycofać. Powodem takiej decyzji była uraz, którego doznała w trakcie treningu, ale nie podała więcej szczegółów.

Wygląda na to, że kontuzja piątej tenisistki światowego rankingu WTA okazała się bardziej poważna niż mogła zakładać. Okazuje się bowiem, że Amerykanka nie dość, iż opuściła zmagania w stolicy Hiszpanii, to nie wystartuje także w turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie.

Tym samym Pegula najpewniej skupi się na przygotowaniach do wielkoszlemowego turnieju Roland Garros, który odbędzie się w dniach 20 maja-9 czerwca na paryskiej mączce.

W tym sezonie piąta rakieta świata nie wygrała jeszcze żadnego turnieju. Do tej pory w 2024 roku rozegrała łącznie 20 spotkań i wygrała 14 z nich. Po przenosinach na korty ziemne rywalizowała w turnieju rangi WTA 500 w Charleston, gdzie w ćwierćfinale odprawiła Magdę Linette, ale w półfinale musiała uznać wyższość Darii Kasatkiny.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty