Dzień niespodzianek w Monte Carlo. Novak Djoković bez historycznego finału

PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Novak Djoković

Sobota była dniem niespodzianek w rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. Po Janniku Sinnerze odpadł Novak Djoković. Serb w półfinale w trzech setach przegrał z Casperem Ruudem.

W Monte Carlo Novak Djoković awansował do rekordowego, 77. w karierze, półfinału turnieju ATP Masters 1000. Do historycznego, 58., finału jednak nie wszedł. W sobotę najwyżej rozstawiony Serb niespodziewanie przegrał 4:6, 6:1, 4:6 z Casperem Ruudem, z którym w pięciu poprzednich pojedynkach nie stracił nawet seta.

Djoković bardzo źle rozpoczął mecz. Zawodził go serwis oraz bekhend, w efekcie po kilkunastu minutach gry przegrywał 1:4, by przegrać pierwszego seta 4:6. Świetnie jednak zareagował na to niepowodzenie i w drugiej odsłonie oddał Ruudowi zaledwie gema.

Gdy wydawało się, że po wyrównaniu stanu spotkania Djoković pójdzie za ciosem, na początku trzeciej partii powróciły do niego problemy z serwisem i pozwolił rywalowi objąć prowadzenie 3:0.

Serb znów musiał gonić i wyrównał na 4:4. Emocje sięgały zenitu, a w pełnej napięcia końcówce więcej zimnej krwi zachował Ruud. Oznaczony "ósemką" Norweg zdobył gema na 5:4, a w kolejnym wywalczył trzy meczbole przy podaniu rywala. Dwóch pierwszych nie wykorzystał, ale przy trzecim pomógł mu Djoković, popełniając podwójny błąd serwisowy.

Pojedynek trwał dwie godziny i 17 minut. W tym czasie Ruud zaserwował cztery asy, czterokrotnie dał się przełamać, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów, posłał 19 zagrań kończących i popełnił 13 niewymuszonych błędów. Z kolei Djokoviciowi zapisano trzy asy, 30 uderzeń wygrywających oraz 22 pomyłki własne.

Pokonując aktualnie prowadzącego w rankingu ATP Djokovicia, 25-latek z Oslo odniósł debiutanckie zwycięstwo nad rywalem z Top 3. Awansował zarazem do 21. w karierze finału w głównym cyklu i stanie przed szansą na zdobycie 11. tytułu, lecz pierwszego rangi wyższej niż ATP 250.

W finale, w niedzielę o godz. 15:00, Ruud zmierzy się z rozstawionym z numerem 12. Stefanosem Tsitsipasem. Będzie to czwarty mecz w głównym cyklu pomiędzy tymi tenisistami. Bilans wynosi 2-1 dla Norwega, który wygrał także ich jedyne spotkanie na mączce - w 2021 roku w Madrycie.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,950 mln euro
sobota, 13 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Casper Ruud (Norwegia, 8) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 1:6, 6:4

Jannik Sinner roztrwonił dużą przewagę. Wielkie zwycięstwo Stefanosa Tsitsipasa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno

Komentarze (2)
avatar
B. Point
13.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż lata lecą. Najwyższa pora dać sobie spokój z ATP, bo niedługo no-name będą wycierać nim kort. Na stare lata zawsze można pograć do kotleta, za niezłą kasę, np. u szejków. Messi to zrozum Czytaj całość
avatar
Fanka Rogera
13.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo niespodziewany skład finału.