Na początku sezonu Rafael Nadal wrócił do rywalizacji po rocznej pauzie spowodowanej kontuzją mięśnia biodrowo-lędźwiowego. W turnieju rangi ATP 250 w Brisbane jego wyższość musieli uznać Austriak Dominic Thiem i Australijczyk Jason Kubler.
Jednak w ćwierćfinale Hiszpan przegrał z Jordanem Thompsonem. Po zakończonym spotkaniu wyjawił, że znów odczuwa ból w operowanym biodrze, ale nie w tym samym miejscu.
Od tego czasu legendarny tenisista nie wystąpił w żadnym oficjalnym turnieju. Jedynie na początku marca wziął udział w pokazowym meczu, gdzie zmierzył się z Carlosem Alcarazem, a rywalizacja potrwała dwie godziny i zakończyła się na korzyść młodszego z Hiszpanów.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
W najbliższym czasie Nadal był zgłoszony do udziału w imprezie rangi ATP 1000 w Monte Carlo. Jednak w czwartek (4 kwietnia) oficjalnie poinformował, że jest zmuszony wycofać się z kolejnego turnieju.
37-latek na swoim oficjalnym koncie na Instagramie opublikował oświadczenie. W nim wytłumaczył, że jego ciało nie jest jeszcze gotowe, by mógł rywalizować w turniejach.
"To dla mnie bardzo trudne chwile pod względem sportowym. Niestety muszę powiedzieć, że nie zagram w Monte Carlo. Moje ciało po prostu mi na to nie pozwala. I nawet, jeśli ciężko pracuję i każdego dnia dokładam wszelkich starań, aby ponownie zagrać i rywalizować w turniejach, które były dla mnie bardzo ważne, prawda jest taka, że nie mogę dziś zagrać. Nie macie pojęcia, jak ciężko jest mi nie być w stanie zagrać w tych zawodach. Jedyne, co mogę zrobić, to zaakceptować sytuację i spróbować spojrzeć na najbliższą przyszłość, zachowując ekscytację i chęć do gry, aby dać sobie szansę na poprawę sytuacji. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, jak zawsze, za wsparcie i najlepsze życzenia!" - brzmi wpis ze strony Nadala.
Przeczytaj także:
Żwawy refleks Huberta Hurkacza. Pięknie to zakończył [WIDEO]