Echa porażki Linette. Smutny koniec

Getty Images / Cameron Spencer / Magda Linette (po środku)
Getty Images / Cameron Spencer / Magda Linette (po środku)

Magda Linette skreczowała przy stanie 2:6, 0:2 w meczu pierwszej rundy Australian Open z Karoliną Woźniacką. Porażka Polki, ale przede wszystkim okoliczności, w jakich ten mecz się zakończył, wywołały spore poruszenie na platformie X.

Magda Linette w ubiegłorocznym Australian Open dotarła do półfinału, osiągając największy sukces w karierze. Tym samym w tegorocznych zmaganiach w Melbourne stanęła przed obroną sporej ilości punktów do rankingu WTA. Po wylosowaniu drabinki stało się jasne, że o powtórzenie tego wyniku może być niezwykle ciężko. Już w pierwszej rundzie rywalką Polki została bowiem była światowa "jedynka", Karolina Woźniacka.

Początek meczu nie był udany dla naszej zawodniczki, która już w pierwszym gemie straciła podanie. Choć po chwili Linette odrobiła stratę i wyszła na 2:2, Dunka polskiego pochodzenia ponownie zbudowała przewagę. Przy stanie 5:2 dla prowadzącej, Polka poprosiła o przerwę medyczną, po której wróciła na kort z zabandażowanym udem. Po chwili było już po secie, którego Woźniacka wygrała 6:2.

Drugi set ponownie rozpoczął się od przełamania na konto byłej liderki rankingu WTA. Linette sprawiała wrażenie, że ciężko będzie jej dograć ten mecz do końca. Przewidywania te szybko się potwierdziły. Polka po utrzymaniu podania przez rywalkę zrezygnowała z dalszej gry. Tym samym jej udział w Australian Open zakończył się szybciej, niż można było się spodziewać.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Smutny koniec turnieju dla Linette odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. "Magda Linette skreczowała przy stanie 2:6, 0:2. Karolina Woźniacka zagra w II rundzie Australian Open. To zawsze bardzo boli, gdy z powodu kontuzji trzeba się wycofać. Boli tym bardziej, że będzie spadek w rankingu WTA o ponad 30 miejsc" - podsumował Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Pewnie jedna z najcięższych porażek w życiu. Ciężko stwierdzić, jaka była główna przyczyna tych problemów zdrowotnych, ale no… Dużo zdrowia dla Magdy" - wtórował redakcyjny kolega Mateusz Wasiewski.

"Abstrahując od problemów zdrowotnych, to wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę przed meczem, że to nie jest jakiś wielki moment w karierze Magdy Linette. A dodatkowo w Australian Open właściwie po raz pierwszy w karierze grała w turnieju wielkoszlemowym z jakąś presją. Smutny dzień. Szykuje się ogromny spadek w rankingu i powrót do trudnego tenisowego życia dla Magdy" - skwitował z kolei Maciej Trąbski z Przeglądu Sportowego Onet.

"2:6, 0:2 i Krecz Magdy Linette. Rozczarowujący start, w szczególności dla samej Polki, która traci punkty za ubiegłoroczny półfinał. Magda spadnie w okolice pozycji WTA 55" - ocenił wprost Adam Romer z Tenisklub.

"Magda Linette przegrała z kontuzją. I to jeszcze w Australian Open, gdzie rok temu odniosła życiowy sukces. I dla niej, i dla Caroline Wozniacki Melbourne to wyjątkowe miejsce. Wielka szkoda, że o tym, która z nich dalej będzie miała szansę na spełnienie tam teraz marzeń, nie zdecydowała gra" - podsumowała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.

"Serce się łamie, głos staje w gardle.   Nie z takich scen chcieliśmy pamiętać ten mecz" - skwitowano krótko na profilu Eurosport Polska.

Przeczytaj także:

Komentarze (0)