Eksperci pod wrażeniem wyczynu Huberta Hurkacza

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Cincinnati. Nasz tenisista ograł obrońcę tytułu Bornę Coricia po trzysetowym boju. Pod wrażeniem odwrócenia losów meczu przez Polaka są eksperci.

Po rywalizacji w kanadyjskim Montrealu Hubert Hurkacz przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Cincinnati. To właśnie tam wystartował w trzecim turnieju po przenosinach za ocean.

Po wyeliminowaniu Thanasisa Kokkinakisa Polak stoczył kolejny trzysetowy bój. Tym razem jego rywalem był obrońca tytułu Borna Corić. W pierwszym secie nasz tenisista prowadził 5:2 z przewagą przełamania, ale od tego momentu nastąpiła dominacja Chorwata, który zwyciężył 7:5. Jednak w kolejnych partiach wrocławianin nie miał sobie równych zwyciężając dwukrotnie 6:3, 6:3.

Tym samym Hurkacz po wyeliminowaniu obrońcy tytułu zapewnił sobie wyprzedzenie go w światowym rankingu ATP. Ponadto w czwartek, 17 sierpnia powalczy o ćwierćfinał turnieju ATP 10000 w Cincinnati. Jego rywalem będzie 4. rakieta świata, Stefanos Tsitsipas.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

"Hubert Hurkacz pokonał broniącego tytułu w #CincyTennis Bornę Coricia 5:7, 6:3, 6:3. Wynik oczywiście super sprawa. Jeden minus: w I secie Hubert miał w pewnej chwili 80proc. skuteczności trafienia 1. serwisu, ale stracił podanie. W każdym razie Hubi gra dalej, w czwartek Tsitsipas" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Kolejna trzysetówka, czyli to, co Hubert Hurkacz lubi najbardziej.  Hurkacz pokonał Bornę Coricia i wyeliminował ubiegłorocznego triumfatora turnieju ATP 1000 w Cincinnati!" - to z kolei wpis Seweryna Czernka ze Sport.pl.

"Hubert Hurkacz pokonał Bornę Coricia 5:7, 6:3, 6:3. Zwycięzca sprzed roku jedzie do domu. Co za powrót Polaka po pierwszym secie, gdzie prowadził 5:3 i przegrał 16 pkt z rzędu. Teraz trzecia runda ze Stefanosem Tsitspasem" - pod wrażeniem gry Hurkacza był Maciej Trąbski z Przeglądu Sportowego Onet.

"Iga Świątek ze zwycięstwem (a w zasadzie z demolką) nad Danielle Collins, Hubert Hurkacz ze zwycięstwem nad Borną Coriciem. Udany dzień w Cincinnati" - stwierdził Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.

"Nie taki Corić straszny, jak go malują. Hubert Hurkacz po przegranym pierwszym secie odwrócił losy meczu z Chorwatem i zameldował się w trzeciej rundzie w Cincinnati. Kolejnym rywalem będzie Stefanos Tsitsipas. Jazda, Hubi!" - napisał Szymon Przybysz z portalu Tenis by Dawid.

"Hubert Hurkacz w III rundzie imprezy ATP 1000 w Cincinnati. Wrocławianin pokonał Bornę Coricia 5:7, 6:3, 6:3. Czasami myślę, że 'Hubi' specjalnie doprowadza do takich emocji. Myśli: "Za łatwo idzie, kibice będą zawiedzeni". Hubert, prosimy o więcej 'zawodów'!" - napisał Mateusz Połuszańczyk, były dziennikarz m.in. Meczyki.pl.

Przeczytaj także:
Ależ powrót Huberta Hurkacza! Obrońca tytułu zszokowany

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Młodziutki p. Fordon ze SF pisze osobliwie: "... od tego momentu nastąpiła dominacja Chorwata, który zwyciężył 7:5. Jednak w kolejnych partiach wrocławianin nie miał sobie równych... " Jak nie Czytaj całość