Eliminacje do zapomnienia. Set do zera zakończył marzenia Polaka

Materiały prasowe / Kinga Szynklarz / Na zdjęciu: Szymon Kielan
Materiały prasowe / Kinga Szynklarz / Na zdjęciu: Szymon Kielan

Niedzielne mecze eliminacji do zawodów Lotto Kozerki Open nie poszły po myśli reprezentantów Polski. Porażki w I rundzie doznało pięciu Biało-Czerwonych, w tym najwyżej notowany spośród nich Szymon Kielan.

Do walki o główną drabinkę zawodów ATP Challenger Tour w Kozerkach pod Grodziskiem Mazowieckim przystąpiło czterech Polaków nagrodzonych dzikimi kartami oraz jeden, który dostał się na bazie miejsca w rankingu. Szymon Kielan (ATP 750), o którym mowa, nie poradził sobie jednak z pierwszym rywalem.

W niedzielę na drodze 20-latka, który w sobotę grał w finale debla zawodów ITF World Tennis Tour w swojej rodzinnej Łodzi, stanął Alex Knaff (ATP 496), który został rozstawiony z dziewiątym numerem. Reprezentant Luksemburga potrzebował zaledwie 61 minut, aby wygrać to spotkanie 6:3, 6:0.

Być może Kielan zapłacił cenę za szybką zmianę nawierzchni, bowiem przez kilka dni rywalizował na mączce. W każdym razie początek niedzielnego meczu miał obiecujący, ponieważ szybko wypracował break pointa. O losach premierowej odsłony rozstrzygnęło przełamanie w szóstym gemie. W drugim secie Knaff nie dał Polakowi już żadnych szans, zwyciężając ostatecznie do zera.

W takich okolicznościach Kielan zakończył występ w eliminacjach singla do challengera w Kozerkach, ale zagra jeszcze w deblu w parze z Maksem Kaśnikowskim. Tym samym cała piątka reprezentantów Polski odpadła już w I rundzie kwalifikacji.

Lotto Kozerki Open, Grodzisk Mazowiecki (Polska)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 118 tys. euro
niedziela, 13 sierpnia

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Alex Knaff (Luksemburg, 9) - Szymon Kielan (Polska) 6:3, 6:0

Czytaj także:
Kolejne wyzwanie Igi Świątek. Polka może zagrać z Aryną Sabalenką
Pierwsza taka sytuacja u Huberta Hurkacza od trzech lat. Wraca Novak Djoković

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Komentarze (0)