Nie będzie finału Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka w turnieju rangi WTA 1000 w Montrealu.
Białorusinka odpadła już bowiem w 1/8 finału, a lepsza od wiceliderki rankingu WTA okazała się Ludmiła Samsonowa.
Rosjanka, rozstawiona z numerem 15, pokonała Sabalenkę 2:1, wygrywając decydującą partię 6:3 (relacja TUTAJ).
Odpadnięcie już na etapie 1/8 finału w Montrealu, to dla Białorusinki spore rozczarowanie. Nie może zatem dziwić rozgoryczenie, jakie pojawiło się na twarzy Sabalenki, gdy w dziewiątym gemie decydującej partii Rosjanka wykorzystała piłkę meczową.
Po ostatnim punkcie Sabalenka podeszła do siatki i z grymasem rozczarowania na twarzy podziękowała rywalce za grę oraz sędziemu pojedynku.
Jeszcze przed meczem Białorusinki z Rosjanką, po tym jak dzień wcześniej do ćwierćfinału w Montrealu awansowała Iga Świątek, było jasne, że bez względu na ostateczne roztrzygnięcia w Kanadzie Polka pozostanie liderką rankingu przed Sabalenką.
Zobaczcie, jak na porażkę z Samsonową zareagowała Białorusinka:
Czytaj także: Jest potwierdzenie. Wiemy, co dla Świątek oznacza porażka Sabalenki
ZOBACZ WIDEO: Raków pisze piękną historię. Cypryjczycy kolejną przeszkodą