Iga Świątek od 70 tygodni jest liderką rankingu WTA. W swojej karierze już czterokrotnie wygrywała turnieje wielkoszlemowe i dla wielu tenisistek jest wzorem do naśladowania. Nie każdy jest jednak zachwycony jej umiejętnościami oraz przede wszystkim - zachowaniem na korcie. Kilka dni temu Polkę zaatakował Jimmy Arias, triumfator Rolanda Garrosa 1981 w grze mieszanej.
- Nie sądzę, żeby jej obecność była dobra dla kobiecego tenisa. Nosi czapkę z daszkiem tak nisko, że nie da się dostrzec ani jej twarzy, ani oczu. Nie masz szans złapać z nią więzi emocjonalnych, tak, jakby się chciało. Chciałbym zobaczyć jej osobowość - podkreślił.
Szybko Arias spotkał się z kontrą ze strony Nicka Kyrgiosa. Finalista Wimbledonu z ubiegłego sezonu podkreślił, że to kolejna straszna opinia z jego strony. Chwilę po Australijczyku zareagowały światowe media, które stanęły w obronie Polki.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
"Igę Świątek, niekwestionowaną numer jeden kobiecego tenisa, spotkał w ostatnich dniach dziwaczny atak" - napisał eurosport.de.
"Arias nie spotkał się z dużym zrozumieniem dla swoich wypowiedzi w tenisowym świecie" - dodano.
Mark Harris z Outkick.com nie ma wątpliwości, iż nie przeczytał niczego dziwniejszego w ostatnich 30 latach. "Niektórymi opiniami nie warto się dzielić, a ta z pewnością należy do tej kategorii. Jimmy odetchnij" - podkreślił na stronie Outkick.com.
Mocno zareagował także niemiecki sport.de. "Spokojna, powściągliwa, zorientowana na cel i niezwykle skuteczna: najwyraźniej nie wszystkim podoba się to, co wyróżniało Igę Świątek w ostatnich latach" - czytamy.
"Słowa Ariasa wywołały oburzenie. Reakcje na jego temat nadeszły szybko i były jasne" - dodał sport.de, podkreślając, iż komentator został skrytykowany.
Ważne słowa można przeczytać też na szwajcarskim blick.ch. Tamtejsi dziennikarze zauważyli, że Świątek nie tylko jest utytułowaną tenisistką, ale także świetną osobą, która wspomaga organizacje walczące z depresją. Nie brakuje także jej wsparcia dla Ukrainy.
"Świątek zajmuje jasne stanowisko w sprawie kobiecego tenisa. Wykorzystuje swoją pozycję światowej liderki, aby stanąć w obronie ważnych dla niej kwestii" - podkreślono.
Czytaj także:
Świątek pokazała film z treningu. Jest "odpowiedź" Sabalenki