Nowy kierunek polskiego tenisisty. San Marino nie okazało się przyjazne

Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski
Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski

Piotr Matuszewski kontynuował w tym tygodniu współpracę z Igorem Zelenayem. Polsko-słowacki duet zawitał do San Marino, gdzie odbywa się duża impreza rangi ATP Challenger Tour.

W zeszłym tygodniu Piotr Matuszewski i Igor Zelenay obiecująco zadebiutowali jako para na zawodowych kortach. Polsko-słowacki debel osiągnął półfinał challengera w Weronie. Po kilku dniach przeniósł się na mączkę do San Marino, gdzie w puli nagród znalazło się aż 145 tys. euro.

Matuszewski i jego 40-letni partner w I rundzie zawodów San Marino Tennis Open wylosowali Inigo Cervantesa i Sergio Martosa Gornesa. Rozstawiona z czwartym numerem hiszpańska para odwróciła losy meczu i po 100 minutach zwyciężyła 4:6, 6:3, 10-4.

W pierwszym secie oba deble miały swoje szanse, ale to Matuszewski i Zelenay zdobyli kluczowe przełamanie w dziewiątym gemie. Cervantes i Martos Gornes odpowiedzieli w drugiej partii, uzyskując cennego breaka w szóstym gemie.

Ponieważ po dwóch setach był remis, o zwycięstwie rozstrzygnął super tie-break. Polsko-słowacki duet nie otworzył tej rozgrywki dobrze. Na pierwszej zmianie stron było 1-5 i ta strata utrzymała się już do samego końca. Ostatecznie Hiszpanie oddali przeciwnikom tylko cztery punkty i awansowali do ćwierćfinału.

Matuszewski i Zelenay nie wywalczyli w San Marino żadnych punktów do rankingu ATP. Za udział w zawodach otrzymają czek na sumę 990 euro do podziału.

San Marino Tennis Open, San Marino (San Marino)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 145 tys. euro
środa, 2 sierpnia

I runda gry podwójnej:

Inigo Cervantes (Hiszpania, 4) / Sergio Martos Gornes (Hiszpania, 4) - Piotr Matuszewski (Polska) / Igor Zelenay (Słowacja) 4:6, 6:3, 10-4

Czytaj także:
Dobre wieści dla Igi Świątek. Zobacz ranking WTA po turnieju w Warszawie
Zmiana pozycji Huberta Hurkacza. Ukazał się najnowszy ranking ATP

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

Komentarze (0)