Od godziny 11:00 miały w piątek trwać mecze ćwierćfinałowe singla kobiet w turnieju BNP Paribas Warsaw Open. Niestety, prognozy meteorologiczne sprawdziły się i od rana w stolicy Polski padał deszcz.
Pierwszą decyzją organizatorów było przeniesienie meczów deblowych na kryte korty Europejskiego Centrum Tenisa w Mysiadle oraz oczekiwanie na grę na korcie centralnym singlistek.
W końcu jednak podjęto decyzję o przełożeniu dwóch meczów ćwierćfinałowych, w tym spotkania Igi Świątek, na sobotę.
W piątek organizatorzy spróbują doprowadzić do rozegrania dwóch spotkań singlowych - Tatjany Marii z Rebeccą Sramkovą i Lucrezii Stefanini z Laurą Siegemund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny
Z kolei w sobotę Świątek zmierzy się z Lindą Noskovą a Heather Watson z Yaniną Wickmayer.
#update
— BNP Paribas Warsaw Open (@BNPP_WarsawOpen) July 28, 2023
Początek meczów na korcie centralnym o 13:30. pic.twitter.com/rPyZ53POCV
To z kolei oznacza, że jeśli Polka pokona reprezentantkę Czech, to także w sobotę zagra w półfinale. Nie są jeszcze znane godziny sobotnich spotkań, jednak można zakładać, że Świątek wyjdzie na kort już o godz. 11:00.
Dodajmy, że na szczęście prognozy pogodowe na sobotę są zdecydowanie bardziej optymistyczne i deszcz nie powinien storpedować planów organizatorów.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty