Poważne problemy legendy tenisa. Wkrótce ruszy proces

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Arantxa Sanchez Vicario
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Arantxa Sanchez Vicario

Aż cztery lata więzienia grożą Arantxy Sanchez Vicario. Legenda światowego tenisa już wkrótce stanie przed sądem w Barcelonie, który otrzymał akt oskarżenia ws. oszustwa finansowego.

W ostatniej dekadzie XX wieku Arantxa Sanchez Vicario była wielką gwiazdą tenisa. Na zawodowych kortach wygrała w sumie 29 turniejów głównego cyklu w singlu, a w 1995 roku wspięła się na pierwszą pozycję w rankingu WTA. Na jej koncie jest także 16 wielkoszlemowych trofeów, z czego 4 w singlu, 6 w deblu i 4 w mikście.

Ale po zakończeniu kariery Sanchez Vicario nie mogła się pochwalić wielkimi sukcesami. Dwa lata temu prokuratura w Barcelonie postawiła byłej tenisistce i jej byłemu mężowi Josepowi Santacanie poważne zarzuty w związku z nieuczciwym przekazywaniem aktywów w celu uniknięcia spłaty długu.

51-latka wzięła z banku pożyczkę na pokrycie grzywny, którą wcześniej zasądzono jej za oszustwa podatkowe. Aby uniknąć jej spłaty Hiszpanka miała opróżnić swoje konta i sprzedać nieruchomości posiadane w Barcelonie czy Costa Brava.

We wrześniu 2023 roku sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Zobowiązanie Sanchez Vicario wobec banku wynosiło pierwotnie około 7,5 mln euro. Ponieważ nie zostało uregulowane, można się spodziewać wysokich odsetek. W przypadku udowodnienia winy, byłej zawodniczce grozi do 4 lat więzienia. Podobną karę może otrzymać jej były mąż.

Hiszpanka zarobiła na zawodowych kortach blisko 17 mln dolarów. Po zakończeniu kariery w 2002 roku pracowała m.in. jako trenerka i kapitan reprezentacji Hiszpanii. W ramach Pucharu Billie Jean King (dawniej Fed Cup) odniosła jako czynna tenisistka rewelacyjny bilans 72 zwycięstw i 28 porażek, przyczyniając się do pięciokrotnego triumfu jej kraju w tych rozgrywkach.

Czytaj także:
Starcie medalistek olimpijskich z pościgiem w drugim secie. Oto pierwsza finalistka Wimbledonu
Ależ mecz o finał Wimbledonu! Ons Jabeur zagrała dla Igi Świątek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty