O tytuł w deblu zagrali rozstawieni z "dwójką" Szymon Kielan i Kirił Kiwatcew oraz występujący z "czwórką" Daniel Paty i David Poljak. Po dosyć jednostronnym, trwającym 59 minut finale mistrzami zawodów Beckhoff Tennis Cup zostali Polak i Rosjanin, którzy pokonali Czechów 6:1, 6:3.
Tym samym 20-letni Kielan sięgnął po ósme deblowe trofeum na zawodowych kortach, ale pierwsze w obecnym sezonie. Partnerujący Polakowi 25-letni Kiwatcew wywalczył piąte deblowe mistrzostwo.
Kiwatcew grał także w sobotę o finał singla. Lepszy od niego okazał się jednak Goncalo Oliveira. Po trwającym dwie godziny i 18 minut pojedynku najwyżej rozstawiony Portugalczyk pokonał oznaczonego trzecim numerem Rosjanina 7:5, 7:5.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
W niedzielnym finale przeciwnikiem Oliveiry będzie grający z "czwórką" Jiri Barnat. Czech nie rozegrał w sobotę pełnego meczu z Siergiejem Fominem, bowiem reprezentant Uzbekistanu, turniejowa "dwójka", skreczował przy stanie 6:3, 3:0 dla tenisisty naszych południowych sąsiadów. W takiej sytuacji ich mecz trwał zaledwie 59 minut.
Finał gry pojedynczej zawodów Beckhoff Tennis Cup odbędzie się w niedzielę. Początek zmagań na korcie centralnym Olimpijski Club o godz. 13:00. Oliveira i Barnat zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. Portugalczyk celuje w 12. singlowy tytuł w karierze, a Czech w drugi.
Beckhoff Tennis Cup, Wrocław (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dolarów
finał gry pojedynczej:
niedziela, 2 lipca
Goncalo Oliveira (Portugalia, 1) - Jiri Barnat (Czechy, 4)
półfinał gry pojedynczej:
sobota, 1 lipca
Goncalo Oliveira (Portugalia, 1) - Kirił Kiwatcew (3) 7:5, 7:5
Jiri Barnat (Czechy, 4) - Siergiej Fomin (Uzbekistan, 2) 6:3, 3:0 i krecz
finał gry podwójnej:
sobota, 1 lipca
Szymon Kielan (Polska, 2) / Kirił Kiwatcew (2) - Daniel Paty (Czechy, 4) / David Poljak (Czechy, 4) 6:1, 6:3
Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę w Wimbledonie. Polski mecz na horyzoncie
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Wimbledonu. Wielka gwiazda na drodze Polaka