Wysoka forma Polaka w Poznaniu. Jest już w ćwierćfinale

Materiały prasowe / Paweł Rychter / Enea Poznan Open / Daniel Michalski w turnieju Enea Poznań Open
Materiały prasowe / Paweł Rychter / Enea Poznan Open / Daniel Michalski w turnieju Enea Poznań Open

Daniel Michalski pokonał wyżej notowanego Niemca Rudolfa Mollekera i zameldował się w ćwierćfinale turnieju Enea Poznań Open 2023 rangi ATP Challenger Tour. Sprawca największej sensacji w imprezie Dali Blanch musiał uznać wyższość swojego brata.

Po trzysetowym boju Daniel Michalski zameldował się w drugiej rundzie turnieju Enea Poznań Open 2023 rangi ATP Challenger Tour. Nasz tenisista odprawił wyżej notowanego Węgra Mate Valkusza 5:7, 6:4, 6:1. Jego kolejnym rywalem był Niemiec Rudolf Molleker, czyli kolejny zawodnik sklasyfikowany na wyższym miejscu w światowym rankingu ATP.

W piątym gemie Polak wypracował sobie dwa break pointy, jednak rywal w najważniejszym momencie wrzucił wyższy bieg. To Niemiec zdobył cztery kolejne punkty w wymianie i utrzymał podanie.

W końcu jednak Michalski skruszył opór rywala. W dziewiątym gemie znów udało mu się wypracować dwa break pointy, ale tym razem przy drugim z nich zapunktował. Dzięki temu był o krok od zwycięstwa w premierowej odsłonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Już przy pierwszej piłce setowej, która Polak wypracował sobie przy własnym serwisie, udało mu się postawić kropkę nad "i". Dzięki temu to on lepiej rozpoczął spotkanie, zwyciężając na inaugurację.

II partia była jednostronna. Po wyrównanym początku Michalski wygrał aż pięć gemów z rzędu, dwukrotnie przełamując swojego przeciwnika. Molleker tylko raz był w stanie wypracować sobie break pointy, ale ten został obroniony przez naszego tenisistę.

Tym samym Polak potrzebował godziny i 25 minut, aby zameldować się w ćwierćfinale. Ponownie odprawił on wyżej notowanego tenisistę i pokazał znakomity tenis przed własną publicznością.

Swoje drugie spotkania w Poznaniu wygrali także Tomas Barrios Vera oraz Ulises Blanch. Rozstawiony z "piątką" Chilijczyk pokonał w dwóch setach Francuza Giovanniego Mpetshiego Perricarda. W tej rywalizacji zacięta była jedynie premierowa odsłona, która zakończyła się tie breakiem.

Ulises Blanch natomiast odprawił swojego brata Daliego, który sprawił największą sensację na turnieju, eliminując najwyżej rozstawionego Rosjanina Aleksandra Szewczenkę. Jednak nie udało mu się wygrać drugiego meczu na poziomie zawodów rangi ATP Challenger Tour, mimo że pewnie wygrał pierwszego seta. W dwóch kolejnych lepszy był jednak starszy z Amerykaninów.

Enea Poznań Open, Poznań (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 118 tys. euro
środa, 21 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Tomas Barrios Vera (Chile, 5) - Giovanni Mpetshi Perricard (Francja) 7:6(2), 6:3
Ulises Blanch (USA) - Dali Blanch (USA) 1:6, 6:3, 6:4
Daniel Michalski (Polska) - Rudolf Molleker (Niemcy) 6:4, 6:2

Przeczytaj także:
Klęska rozstawionych w Poznaniu. Kacper Żuk też nie dał rady

Źródło artykułu: WP SportoweFakty