Po dwunastu rozegranych gemach Iga Świątek zameldowała się w czwartej rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Nasza tenisistka kompletnie rozbiła Xinyu Wang, która była dla niej tłem (6:0, 6:0).
Po dwóch zwycięstwach w stosunku 6:4, 6:0, Polka rozegrała znacznie łatwiejszy mecz, który potrwał zaledwie 52 minuty. Bezradna Chinka nie była w stanie wygrać nawet honorowego gema i z hukiem pożegnała się z paryską mączką.
Tym samym Świątek pokazała, że z meczu na mecz czuje się coraz lepiej. Mimo że rywalizowała ze znacznie niżej notowaną tenisistką, to była konsekwentna w swoich poczynaniach. Od samego początku do końca liderka światowego rankingu WTA kontrolowała przebieg spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
"Iga Świątek pokonała Xinyu Wang 6:0, 6:0 i zagra w IV rundzie #RolandGarros. Pełna kontrola, dominacja. Były dwa mecze z setami do zera, teraz jest "rowerek". Iga robi swoje. Krok po kroku. W poniedziałek Andreescu lub Curenko" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.
"To już nawet nie był nokaut. @iga_swiatek w taki sposób - 6:0; 6:0 - może zniechęcić rywalkę do tenisa. Brawo Iga!!!! Tak jednostronne widowisko na tym etapie turnieju?" - zdziwił się przebiegiem meczu Sebastian Szczęsny, komentator sportowy TVN.
"Ktoś tu się rozpędza. Iga Świątek wjeżdża do czwartej rundy #RolandGarros z prędkością TGV" - przyznał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
"@iga_swiatek ->4runda" - krótko skomentował awans Świątek Dawid Celt, kapitan tenisowej reprezentacji kobiet, dodając emotikon rowera.
"Iga Świątek wygrała 6:0, 6:0 i dała mocny sygnał rywalkom! Takiego zwycięstwa w #RolandGarros nie było od 6 lat (Caro Wozniacki w II rundzie!) Piękny mecz, oby tak dalej" - sprawdził poprzedni taki wynik na tym turnieju Seweryn Czernek ze Sport.pl.
"6:0, 6:0 w 50 minut. Chyba można powiedzieć, że @iga_swiatek łapie formę?" - zapytał Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"Jeśli Robert Lewandowski jest maszyną, to kim jest #IGA Świątek? Polka pokonała Chinkę Wang Xinju 6:0, 6:0 - w 51 minut i awansowała do 4. rundy #RolandGarros. W drugim secie przegrała 6 piłek" - to z kolei wpis Przemka Pozowskiego, znanego ze współpracy z Viaplay czy też komentarz audiodeskrypcyjnego dla Canal+ Sport i Polsat Sport.
"Mecz bez historii. Iga Świątek zgodnie z planem w 4. rundzie @rolandgarros, a Xinyu Wang odjeżdża z Paryża 'rowerem'" - skomentował Krzysztof Wilanowski z Radia ZET.
"Nie pamiętam kiedy @iga_swiatek mierzyła się z tak słabą rywalką. Naprawdę nie mam pojęcia, jak Chinka znalazła się tutaj w 3R" - nie może uwierzyć jaką przeciwniczkę miała Świątek Bartosz Burzyński, były dziennikarz m.in. Weszło.
"Iga Światek dziś jak TGV. 6:0, 6:0 w 50 minuta. Aż żal biednej Xinyu Wang" - przyznał będący na miejscu Dominik Senkowski ze Sport.pl.
Przeczytaj także:
Bardzo wymowne, co zrobiła Chinka przy ostatniej piłce Igi