WTA Rzym. Gdzie oglądać mecz Iga Świątek - Jelena Rybakina? Czy będzie w telewizji?

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek - Jelena Rybakina to spotkanie ćwierćfinałowe turnieju WTA 1000 w Rzymie. Do tego starcia dojdzie w środę, 17 maja, nie przed godziną 20:30. Sprawdź, gdzie śledzić mecz liderki światowego rankingu na żywo oraz w internecie.

[b]

Iga Świątek - Jelena Rybakina. Czy będzie w polskiej telewizji? Gdzie oglądać ćwierćfinał WTA Rzym? O której godzinie?[/b]

Iga Świątek - Jelena Rybakina to pojedynek w ramach turnieju WTA Rzym. Faworytką tego starcia będzie Polka, która od ponad roku jest liderką światowego rankingu. Ponadto znakomicie radzi sobie na nawierzchni ziemnej, która jest jej ulubioną.

Jednak w tym sezonie Kazaszka ma sposób na Świątek, bowiem wygrała z nią dwukrotnie. Ich ogólny bilans bezpośrednich starć jest korzystny dla Rybakiny (3-1). Nasza tenisistka ma obecnie serię trzech porażek z rzędu z tą przeciwniczką. Jednak jeszcze nigdy nie mierzyły się na mączce.

Mecz ten odbędzie się w środę, 17 maja, nie przed godziną 20:30. Transmisja telewizyjna odbędzie się na kanale Canal+ Sport.

Pojedynek Iga Świątek - Jelena Rybakina w internecie. Gdzie znaleźć stream online z ćwierćfinału WTA Rzym?

Starcie Iga Świątek - Jelena Rybakina będzie można również śledzić w internecie. Stream online z ćwierćfinału WTA Rzym będzie dostępny na platformie Canal+ Online. Fani będą mieć możliwość oglądać to spotkanie na wspomnianej platformie również za pośrednictwem urządzeń mobilnych.

Darmowa relacja LIVE z ćwierćfinału WTA Rzym. Mecz Iga Świątek - Jelena Rybakina na WP SportoweFakty.

Początek meczu Iga Świątek - Jelena Rybakina: nie przed godz. 20:30. Transmisja TV: Canal+ Sport. Stream online: Canal+ Online. Relacja LIVE: WP SportoweFakty.

Przeczytaj także:
"Księżniczka stolicy Włoch". Eksperci pod wrażeniem gry Igi Świątek w Rzymie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty