Pula nagród w tegorocznym turnieju w Rzymie wynosi 3,6 mln euro (16 mln złotych). To wzrost o 41 proc. w porównaniu do ostatniej edycji.
Jednocześnie na nagrody w rywalizacji kobiet przeznaczono o połowę mniej niż w przypadku mężczyzn, co ponownie wywołało dyskusję na temat nierównych płac w światowym tenisie.
W piątek zmagania w stolicy Włoch rozpoczęła Iga Świątek. W meczu II rundy zmierzyła się z Anastazją Pawluczenkową. Nie straciła w tym spotkaniu nawet gema.
Awans do III rundy oznacza, że Świątek otrzyma w Rzymie co najmniej 22,7 tys. euro (około 103 tys. złotych). Kwota ta może wzrosnąć, jeżeli liderka światowego rankingu przejdzie do dalszych etapów. Zwyciężczyni turnieju zgarnie 521,7 tys. euro (2,37 mln złotych).
Przypomnijmy, że w sezonach 2021 i 2022 Świątek była najlepsza w Rzymie. W finałach pokonała kolejno Karoliną Pliskovą 6:0, 6:0, a później Ons Jabeur 6:2, 6:2.
Czytaj także:
- Świątek korzysta ze specjalnego urządzenia. Wyjaśniono, o co chodzi
- Iga Świątek chce podbić Rzym. Polka może przejść do historii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie