Pomylili Świątek z... Nagranie ostatecznie zostało usunięte

PAP/EPA / EPA/Rodrigo Jimenez /EPA/Chema Moya / Iga Świątek/Aryna Sabalenka
PAP/EPA / EPA/Rodrigo Jimenez /EPA/Chema Moya / Iga Świątek/Aryna Sabalenka

Organizatorzy turnieju WTA 1000 w Madrycie we wpisie w mediach społecznościowych nie ustrzegli się kompromitującego błędu.

Iga Świątek (liderka rankingu WTA) i Aryna Sabalenka (nr 2. WTA) kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w turnieju Mutua Madrid Open.

Białorusinka w meczu II rundy pokonała Kolumbijkę Camilę Osorio (115. WTA) w dwóch setach (6:4, 7:5). Mecz dostarczył kibicom sporych emocji. Te najwyraźniej udzieliły się organizatorom, którzy zaliczyli fatalną wpadkę.

"Rozgrzewka przed kolejną rundą" - skomentowano wideo na oficjalnym profilu Mutua Madrid Open na Twitterze. Był to komentarz do zwycięstwa Sabalenki. W opisie filmu oznaczono Białorusinkę.

Fani tenisa przecierali oczy ze zdumienia, kiedy okazało się, że na nagraniu jest... Świątek.

Zawodniczki nie są do siebie podobne. Organizatorzy imprezy w Madrycie najprawdopodobniej więc pomylili dwie najlepsze rakiety świata. Po interwencji internautów, migawka ze Świątek została usunięta.

Zobacz:
Nie rozumie powodów krytykowania Igi Świątek. "Po kontuzji wygląda bardzo pewnie"
"Przydałoby się kilka dni". Świątek wspomniała o pewnym problemie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo

Źródło artykułu: WP SportoweFakty