Kilka lat temu Dominic Thiem był faworytem takich turniejów, jak ten rangi ATP 250 w Estoril. Obecnie jednak jest tak nisko notowany, że w początkowych fazach trafia na wyżej klasyfikowanych rywali. W czwartek, w II rundzie, zmierzył się z rozstawionym z numerem ósmym posiadaczem dzikiej karty Benem Sheltonem. Austriak wykorzystał swoje doświadczenie i umiejętności w grze na mączce, w efekcie pewnie zwyciężył 6:2, 6:2.
- To były dla mnie wspaniałe warunki. Było ciepło, nie wiało i piłka odbijała się wysoko, co mi bardzo pasuje - mówił, cytowany przez atptour.com, tenisista z Wiener-Neustadt, który w ciągu 63 minut gry zaserwował jednego asa i wykorzystał pięć z dziewięciu break pointów.
W swoim pierwszym ćwierćfinale w 2023 roku Thiem zmierzy się z Quentinem Halysem. Francuz pokonał innego rozstawionego posiadacza dzikiej karty, Roberto Bautistę, turniejową "czwórkę". Tym samym pogłębia się kryzys Hiszpana, który od lutego wygrał tylko jeden z siedmiu rozegranych meczów, a w czwartek poniósł czwartą porażkę z rzędu.
Ćwierćfinałowym rywalem Bernabe Zapaty, pogromcy z II rundy Huberta Hurkacza, będzie Miomir Kecmanović. Oznaczony numerem szóstym Serb w nieco ponad godzinę uporał się z Jurijem Rodionovem, oddając Austriakowi jednego gema.
Millennium Estoril Open, Estoril (Portugalia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro
czwartek, 6 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Miomir Kecmanović (Serbia, 6) - Jurij Rodionov (Austria) 6:0, 6:1
Quentin Halys (Francja) - Roberto Bautista (Hiszpania, 4/WC) 7:6(5), 7:5
Dominic Thiem (Austria) - Ben Shelton (USA, 8/WC) 6:2, 6:2
Casper Ruud przetrwał napór idola gospodarzy w Estoril. Teraz zagra z obrońcą tytułu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje