Ruszył europejski sezon gry na mączce. Argentyńczycy i Włosi bohaterami pierwszego dnia

PAP/EPA / Miguel A. Lopes / Na zdjęciu: Sebastian Baez
PAP/EPA / Miguel A. Lopes / Na zdjęciu: Sebastian Baez

Turniejem ATP 250 w Estoril rozpoczął się sezon gry na kortach ziemnych w Europie. Pierwszego dnia z najlepszej strony pokazali się reprezentanci Argentyny i Włoch.

Początek kwietnia to tradycyjnie w męskich rozgrywkach start sezonu gry na kortach ziemnych. Pierwszym turniejem tego okresu jest rozpoczęta w poniedziałek impreza ATP 250 w Estoril.

Już inauguracyjnego dnia na korcie pojawił się jeden z faworytów Millennium Estoril Open, Sebastian Baez. Argentyńczyk po wyrównanym meczu pokonał 7:5, 7:6(3) Radu Albota, pięciokrotnie przełamując serwis Mołdawianina.

W II rundzie rozstawiony z numerem piątym Baez zmierzy się z krajanem, Pedro Cachinem. 27-latek z Cordoby zaserwował sześć asów, uzyskał cztery breaki i wygrał 6:4, 6:4 z Chunem Hsinem Tsengiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Do 1/8 finału Millennium Estoril Open w poniedziałek mogło awansować nawet trzech Argentyńczyków, lecz swojego zadania nie wykonał Diego Schwartzman. 30-latek z Buenos Aires, turniejowa "siódemka", po dwugodzinnym meczu przegrał 3:6, 6:7(8) z Marco Cecchinato.

Tym samym w II rundzie dojdzie do włoskiego pojedynku. Cecchinato zagra z Fabio Fogninim. 35-latek z San Remo w godzinę oddał zaledwie trzy gemy rodakowi, Alessandro Giannessiemu, kwalifikantowi.

Millennium Estoril Open, Estoril (Portugalia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro
poniedziałek, 3 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Sebastian Baez (Argentyna, 5) - Radu Albot (Mołdawia) 7:5, 7:6(3)
Marco Cecchinato (Włochy) - Diego Schwartzman (Argentyna, 7) 6:3, 7:6(8)
Pedro Cachin (Argentyna) - Chun-Hsin Tseng (Tajwan) 6:4, 6:4
Fabio Fognini (Włochy) - Alessandro Giannessi (Włochy, Q) 6:2, 6:1

wolne losy: Casper Ruud (Norwegia, 1); Hubert Hurkacz (Polska, 2); Alejandro Davidovich (Hiszpania, 3); Roberto Bautista (Hiszpania, 4/WC)

Danił Miedwiediew celebruje triumfalny okres. "Jestem bardzo szczęśliwy"

Komentarze (0)