WTA Linz: Ula nie popisuje się w II rundzie

Urszula Radwańska (WTA 67) uległa 4:6, 4:6 rozstawionej z numerem siódmym Czeszce Lucie Šafářovej (WTA 41) w pierwszym czwartkowym spotkaniu 1/8 finału halowego turnieju WTA w austriackim Linz (pula nagród 220 tys. dol.).

To porażka zasłużona i przewidywana 18-letniej Radwańskiej, która na centralnym korcie areny Intersport będzie teraz dopingować siostrę Agnieszkę, dziesiątą rakietę świata, w starciu przeciw Francuzce Alizé Cornet (WTA 48). Šafářova o półfinał zagra ze zwyciężczynią tego ostatniego pojedynku.

Do ćwierćfinału Urszula mogłaby awansować gdyby pokazała nie tylko "mroczną" stronę swojego charakteru. W rozstrzygającej części spotkania na liczne autowe zagrania zwykła machać ręką w kierunku siatki, ciągle pod nosem wyrażając żal.

A żal powinna mieć do samej siebie, bo popełniła aż 26 błędów z linii bazowej, co oznacza, że posłała piłek w siatkę lub w aut (często długi, czyli za linię końcową rywalki) niewiele więcej niż w ten sam sposób Šafářova zdobyła punkt swoim solidnym forhendem lewą ręką.

Młodsza z córek Roberta Radwańskiego straciła podanie na początku spotkania, by po jego odrobieniu nieudaną próbą zagrania wzdłuż linii znów je stracić (na 3:4). Piłkę setową o niemal cztery lata starsza reprezentantka naszych południowych sąsiadów wygrała w sytuacji, której niewykorzystanie stało się obrazem dyspozycji Polki w tym spotkaniu.

W drugiej partii krakowianka nie miała żadnej szansy na przełamanie Šafářovej, sama po dwóch wygrywających forhendach rywalki tracąc podanie na 1:2. Asem drugiej rakiety czeskiego tenisa na tablicy pojawił się wynik 4:2 na jej korzyść. Pierwszą meczową piłkę Radwańska obroniła przy własnym podaniu, by chwilę potem do zera przegrać odbiór.

Generali Ladies, Linz (Austria)

WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 220 tys. dol.

czwartek, 15 października 2009

wynik

II runda (1/8 finału) gry pojedynczej:

Lucie Šafářová (Czechy, 7) - Urszula Radwańska (Polska) 6:4, 6:4

Komentarze (0)