Wymarzony powrót Agnieszki Radwańskiej do Melbourne. Polka znów czarowała na korcie

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska w dobrym stylu przywitała się z Australian Open 2023. We wtorek Polka i partnerująca jej Słowaczka Daniela Hantuchova wygrały pierwszy mecz w turnieju legend.

Po zakończeniu zawodowej kariery w listopadzie 2018 roku Agnieszka Radwańska pozostała przy tenisie, choć już w innej roli. Nie zrezygnowała jednak całkowicie z gry. W lipcu 2022 roku wzięła razem z Serbką Jeleną Janković udział w turnieju legend na kortach trawiastych Wimbledonu. W tym tygodniu startuje wspólnie z Danielą Hantuchovą w Australian Open 2023.

Radwańska i Hantuchova rozpoczęły zmagania w Melbourne od świetnego rezultatu. We wtorek na korcie numer 3 pokonały 6:2, 7:6(4) dwie byłe liderki rankingu deblowego, Carę Black i Rennae Stubbs. Zarówno reprezentantka Zimbabwe, jak i była australijska tenisistka wygrały z różnymi partnerkami po 60 imprez głównego cyklu.

Polsko-słowacki duet szybko wziął się do pracy. Już w pierwszym gemie serwis straciła Black, a prowadzenie było z czasem powiększane. Po kolejnym przełamaniu było już 4:1 dla krakowianki i jej partnerki. Wówczas rywalki odrobiły jednego breaka przy podaniu naszej tenisistki, ale o powrocie do gry w secie nie było mowy. Radwańska i Hantuchova szybko uzyskały trzecie przełamanie, a po zmianie stron reprezentantka naszych południowych sąsiadów wyserwowała zwycięstwo w premierowej odsłonie.

Więcej emocji było w drugiej partii. Po stracie serwisu przez Hantuchovą zrobiło się 1:3. Od tego momentu Black i Stubbs przegrały cztery gemy z rzędu i były o krok od porażki. Byłe najlepsze deblistki świata obroniły jednak dwa meczbole i doprowadziły do remisu po 5. Ostatecznie o zwycięstwie w tym secie zadecydował tie-break, w którym polsko-słowacka para zdobyła trzy ostatnie punkty i tym samym zakończyła mecz.

Radwańska pokazała we wtorek, że ciągle posiada spore umiejętności. Turniej legend ma oczywiście luźniejszą formę od rywalizacji aktywnych zawodowo graczy, ale mimo tego byłe gwiazdy starają się przypomnieć o sobie. Przy okazji można się świetnie bawić. Zagraniem meczu był posłany od dołu as serwisowy Polki, którym totalnie zaskoczyła rywalki w 10. gemie drugiego seta (wideo poniżej).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 76,5 mln dolarów australijskich
wtorek, 24 stycznia

turniej legend - gra podwójna kobiet:

Agnieszka Radwańska (Polska) / Daniela Hantuchova (Słowacja) - Cara Black (Zimbabwe) / Rennae Stubbs (Australia) 6:2, 7:6(4)

Czytaj także:
Iga Świątek nie podbije Melbourne. Mistrzyni Wimbledonu pokazała moc swojego returnu
Huśtawka nastrojów w meczu Huberta Hurkacza. Rozstrzygnął super tie-break!

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty