Polscy tenisiści, którzy byli w kraju, w wigilię Bożego Narodzenia wylecieli do Australii. Nasz zespół rywalizować będzie w Brisbane w grupie B razem ze Szwajcarią i Kazachstanem. W tym samym miejscu grać będzie jeszcze grupa E (Włochy, Brazylia, Norwegia).
W Perth rozgrywać pojedynki będą grupa A (Grecja, Belgia, Bułgaria) oraz grupa F (Francja, Chorwacja, Argentyna), a w Sydney grupa C (USA, Niemcy, Czechy) i grupa D (Hiszpania, Australia, Wielka Brytania).
Wiadomo już, że poza Igą Świątek największymi gwiazdami będą Jessica Pegula, Caroline Garcia, Rafael Nadal czy Stefanos Tsitsipas, któremu w zespole towarzyszyć będzie Maria Sakkari.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Format rozgrywek
Faza grupowa rozpocznie się 29 grudnia, natomiast finał zaplanowano na 8 stycznia i odbędzie się on w Sydney. Spotkania transmitować będzie TVP Sport.
Formuła jest bardzo interesująca, bo mierzyć się będą ze sobą pierwsze oraz drugie rakiety (ATP i WTA) w grze pojedynczej. W przypadku remisu (2-2) dojdzie do meczu miksta.
Zwycięzcy grup mierzyć się będą z rywalami, którzy rozgrywali swoje spotkania w tym samym mieście i również wygrali grupę. Trzy najlepsze ekipy oraz czwarta z najbardziej korzystnym bilansem, zagrają w półfinale.
Pula nagród
W sumie na nagrody pieniężne przeznaczono 15 milionów dolarów. Wypłaty zależne są od miejsca w rankingu. Zawodnicy z Top 10, jeśli są pierwszymi rakietami, otrzymają po 200 tysięcy dolarów za sam udział w imprezie.
Ponadto dodatkowe wynagrodzenie jest za pojedyncze zwycięstwo w meczu, a także za pokonanie rywali w całej rywalizacji. Tu też wysokość jest zależna od tego, czy jest to mecz pomiędzy "jedynkami", "dwójkami" czy w deblu.
Za start w United Cup dodawane są też punkty do rankingu, maksymalnie można ich jednak zdobyć 500. Za zwycięstwo w grupie singliści mogą zdobyć od 15 do 55 punktów, w zależności od rankingu rywala. Z każdą kolejną fazą nagrody do rankingu są większe.
Czytaj też:
W takim stroju chciała zagrać Świątek. "Poważnie rozważałam
Iga Świątek nie pomogła. Drużyna Polki przegrała finał